Talleyrand
Katolicki biskup za Ancien Régime, za rewolucji "ksiądz patriota", dyplomata w służbie Napoleona i Ludwika XVIII. Zawsze z przodu, zawsze popierający tych, którzy właśnie dochodzili do władzy. Lawirant i karierowicz. Wybitny dyplomata w służbie Francji.
Fouché
Minister policji pracujący dla każdej władzy. Wszystkim służył, wszystkich zdradził. Sprawny organizator.
Dlaczego ich przypominam? Dziś, gdy Tusk próbuje swojego zamachu stanu (*), trzeba przeliczyć szable. Wiem, świat byłby piękniejszy, gdyby wszycy byli szlachetni i mieli spójne, poprawne poglądy (czyli takie, jak moje), ale same zwycięstwa moralne już nie wystarczą.
Nie wiadomo, kto steruje aferą podsłuchową. Dość dobrze wiadomo, że przeszłość red. Latkowskiego nie jest klarownie czysta. Wiadomo, jak pełna meandrów była droga Jarosława Gowina - siedział obok Palikota, z ręki Tuska jadł. Ale świat nie jest czarno-biały i śnieżnobiałego nie ma w nim zbyt wiele. Zwłaszcza że ludzie w miarę rozsądni widzą to śnieżnobiałe nie zawsze w tych samym miejscu, uosobione nie w tych samych postaciach. Dlatego spójrzmy na to co łączy, a nie na to, co dzieli. Ludzie mądrzeją z wiekiem (niektórzy). Grzesznicy się nawracają.
Jest robota do zrobienia, trzeba wielu rąk. A do sprzątania stajni Augiasza po Tusku, to nawet szkoda myśleć... Więc razem!
(*) 18 brumaire'a 1799 - Napoleon Bonaparte: tragedia
18 brumaire'a1851 - Ludwik Napoleon: farsa
18 czerwca 2014 - Donald Tusk: gang Olsena z Luis de Funèsem w roli głównej
Charles-Maurice de Talleyrand-Périgord
Joseph Fouché, książę Otranto
Inne tematy w dziale Rozmaitości