W piątek byłem z żoną na kontroli medycznej po ablacji serca. Czekając na nią rozmawiałem w gronie innych pacjentów. Rozmowa toczyła się wokół służby zdrowia. Były zarzuty i były pochwały jednak najwięcej kontrowersji było wobec Pana Nawrockiego gdy jeden z pacjentów nazwał go nominatem PiS do spraw " wywrotowych". Dyskusja była burzliwa gdyż w grupie osób znalazły się dwie odważne głośno popierając tego pana. Umilkły gdy zapytałem czy podobał im się jako " komiwojażer " panienek lekkich obyczajów z Sopotu
Nim z żoną wyszliśmy do domu konkluzja z dyskusji była że " to nie jest prezydent a tylko nominat PiS" by skłócić naród zgodnie z wolą Kaczyńskiego i reszty tej ch....u.
Inne tematy w dziale Polityka