Wyniosło mnie w okolice Czluchowa. Mam tu badać poziom wód gruntowych. I już pierwszy dzień roboty ujawnia jak jest. A jest źle. Ludzie narzekają na permanentna suszę, która podobno trwa tu już 3 rok. Studnie wysychają, obniża się poziom wody w jeziorach.
Widziałem gospodarstwa, w których studnie wyglądają tak jak te z filmów o klęsce suszy gdzieś w Afryce. Nie wszyscy mają ten luksus dostępu do wodociągu. A prawo do wody, dorej wody, powinno być prawem każdego człowieka.
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości