Czy w świecie piłkarskim, w którym miarą sukcesu zawodnika są astronomiczne kwoty transferowe i niebotyczne kontrakty można jeszcze zadziwić?
Tak... Czasem można zadziwić zwykłym ludzkim gestem, który pokazuje, że o wielkości człowieka decyduje nie majątek lecz Wielkie Serce.
Jakub Błaszczykowski pokazał, że ma takie Wielkie Serce. Wspierał Wisłę Kraków w chwili gdy inni zwątpili i skazywali ją już na piłkarski niebyt lub degradację do niższych lig rozgrywkowych. A wspierać można nie tylko przekazując pieniądze...
Przez najbliższe pół roku Jakub Błaszczykowski będzie zawodnikiem Wisły właściwie za darmo. Bo podpisał kontrakt na symboliczne 500 zł miesięcznego uposażenia. Podobno mniej się nie da... Ale i tę kwotę postanowił przeznaczyć na bilety dla dzieci z domów dziecka.
Tak w mojej ocenie poznaje się wielkiego piłkarza i wielkiego człowieka.
Bo każda kariera sportowa kiedyś się kończy. Ale wielkich ludzi się nie zapomina. Będą zawsze wielcy swoimi osiągnięciami i wielkością gestów wobec tych mniejszych.
Wielki Szacunek dla Kuby
