T.W T.W
54
BLOG

Poezja Cezarego Michalskiego. Rok 1996 Arcana

T.W T.W Polityka Obserwuj notkę 0

Piosenka o mojej Warszawie

znów ogarnia mnie radość

widzę zalane słońcem arterie

otwarte dła czołgów i serc

juz się żaden kochanek

nie będzie musiał prze znie prześlizgiwać

 

Tutaj każdy mieszczanin otarł się o KC

w prawie każdej rodzinie był oficer UB

ci co żyją tak mówią

nie zyjący zas milczą

i przemilczą juz do końca

swoją rentę (krew pod paznokciami)

 

Tutaj każdy mieszczanin otarł się o KC

w prawie każdej rodzinie był oficer LWP

ci co żyją posłali dzieci do SGPiS

nieżyjący nie ocalą nawet swojego nazwiska

ich córki powychodziły za mąż za komandosów (doskonała partia)

pod to miasto założono fundamenty w Katyniu

robiąc dużo miejsca dla nas 25 tysięcy michnikoidów

 

Tu autor przerywa, przekręca czapkę na bakier (wzorem proletraickich poetów)

pogwizdując wesoło znika w oświetlonej słońcem marszałkowskiej

z kieszeni płaszcza wystaje mu kokietryjnie

numer Gazety Wyborczej z tekstem

Marka Beylina o Zbigniewie Herbercie

 

 

 

T.W
O mnie T.W

Analityk obszaru postradzieckiego, europejskie rynki energetyczne, polski system polityczny. Współpracuje z Fundacją Instytut Badań i Analiz Politologicznych w obszarze analiz i publikacji politologicznych. Charakteryzuje się brakiem nieufności do pracy nie narzucanej zewnętrznie. Opinie prezentowane na tym blogu są tylko i wyłącznie poglądami autora.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka