Pisownia, wymowa, transkrypcja
Wielu osobom wydaje się, że wymawia dźwięki w języku polskim tak, jak przedstawiają to literki łacińskie i diakrytyki. Tymczasem język (narząd mowy) produkuje dźwięki, które są często dalekie od pisanych w słowach. Przykładem może być wyraz [dąb], które wymawiamy przed pauzą jakby było pisane /domp/. Przekonanie, iż w tym słowie występuje dźwięk nosowy lub unosowiony jest błędne, przy czym dopuszczam indosynkratyczne przypadki wymowy z unosowionym [o], a także to, że jeśli ktoś się uprze wymówi [dąb] z nosowym dźwiękiem, z którym niestety [a] z diakrytykiem [ , ], czyli [ą] nie ma nic wspólnego.
Dziś "spotkałem" na bilbordzie nieaktualną już, ale pewnie jeszcze opłacaną reklamę Szczecina, co przedstawia zdjęcie poniżej.
Dla obcokrajowców, znających transkrypcję podano w dolnym lewym rogu jak Anglosas powinien wymówić Szczecin, zapewne aby odróżnić od słowa /sztetin/.
Przedstawione na bilbordzie robaczki nie są transkrypcją wymowy słowa [Szczecin] w języku polskim z powodu podanego powyżej, nie mniej autor błędnie umieścił akcent (przycisk), który według niego dla Anglosasa ma padać na ostatnią sylabę
Poniżej przedstawiam prawidłową transkrypcję słowa [Szczecin], a także dwóch innych słów w języku polskim, w wymowie których wiele osób jest przekonanych, że wymawia dźwięki, jakich nie wymawia. Przykładem niech będzie [Gdańsk], gdzie nie wymawiamy [ń], ani dźwięku zbliżonego do [ń]. Dla zabawy dorzuciłem transkrypcję wymowy jeszcze innego słowa – rzeczownika pospolitego.
Na koniec, przypomniało mi się, że trzy czwarte Polski wraz z tzw. autorytetami od języka polskiego inaczej, naśmiewało się z wymowy Lecha Wałęsy we frazie [chcę powiedzieć]. Wałęsa mówił /chcem powiedzieć/. Można by podejrzewać wymowę Wałęsy o „intrusive /m/”(termin specjalnie dla Wodzianny), w miejscu oczywiście czystego nosowego [ę], (zapewne tak samo "czystego" jak w słowie [skręt]), jednakże nie było to „intrusive /m/” (specjalnie dla Wodzianny), ale niestety to trzy czawarte Polski po prostu nie słyszało o asymilacji, w tym przypadku- co do miejsca artykulacji, oraz o regule fonostylistycznej, która ułatwia językowi (narządowi mowy) płynne przemieszczanie się w jamie ustnej podczas produkcji dźwięków. Reguła fonostylistyczna co prawda dotyczy mowy szybkiej, podczas której język (narząd) „idzie na skróty”, aby nadążyć za mówiącym. Dlatego w przypadku Wałęsy mamy do czynienia ze specjalną regułą fonostylistyczną mowy półszybkiej, której przyczyną jest najprawdopodobniej nie za bardzo wyrobiony język Lecha Wałęsy.
Zdaję sobie doskonale sprawę, że post ten może być mało zrozumiały, a nawet mało interesujący.
ps
W transkrypcji jednego ze słów pominąłem pewien element - znajdzie polonista, a nie historyk literatury polskiej od życiorysów i interpretacji.
Znudził mi się Jarosław Kaczyński. Nie znudzili mi się blogerzy, dla których tutaj czasem...rzadko wpadam
Znudził mi się I. Janke, bo to jest jego biznes, wiec zamiast się samookreślić,lawiruje od prawa i z powrotem do prawa.
Oglądam TVN,słucham TOK FM ponieważ sam umiem wyrobić sobie zdanie.
Gazety Polskiej, Gazeta Polskiej Codziennie, Naszego Dziennika nie tykam bo tam na pierwszej stronie Sakiewicz. W domu nie powinno się pluć.
Fale Bałtyku - kliknij po szum morza
: ::::::::::::::::::::::::::::::::: :::::::::::::::::::::::::::::::::
We własnej osobie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie