Tasnim News Agency [CC BY 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/4.0)]
Tasnim News Agency [CC BY 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/4.0)]
Instytut Wolności Instytut Wolności
1040
BLOG

Co zrobić z Niemcami w ISIS?

Instytut Wolności Instytut Wolności Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

O głównych tematach podczas Konferencji Bezpieczeństwa, pustych samolotach na linii Bonn- Berlin i o dyskusji na temat niemieckich dżihadystów. Zapraszamy do lektury.

 

Co zrobić z Niemcami w ISIS?

W Niemczech toczy się właśnie dyskusja prawno-polityczna dotycząca przyszłego losu Niemców, którzy przyłączyli się do tzw. Państwa Islamskiego. Większość niemieckich dżihadystów pojmanych podczas walk z ISIS, przebywa obecnie w aresztach prowadzonych przez kurdyjską armię YPG.

Pełną listą nazwisk dysponuje Referat 511 niemieckiego MSZ, odpowiedzialny za pomoc niemieckim obywatelom za granicą. Dossier ministerstwa wskazuje, ilu Niemców związanych z ISIS przebywa na terytorium Turcji, Syrii i Iraku. Łącznie jest to ponad sto osób, wliczając kobiety i dzieci, z czego 63 to dorośli, a jedynie 42 osoby ma obywatelstwo RFN. Liczba ta z pewnością wzrośnie – gdy zostaną zdobyte ostatnie bastiony kalifatu. 

Przyjęcie tych ludzi z powrotem do Niemiec stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego – niektórzy niemieccy dżihadyści zajmowali stosunkowo wysoką pozycję w strukturach ISIS, np. pochodzący z Saksonii Martin Lemke, który dotarł na szczyty hierarchii w Raqqa. Z drugiej strony zaś pojawiają się głosy, że nawet ewentualne wyroki skazujące, mogą być najwyżej kilkuletnie, głównie z braku dowodów. Niemiecki wywiad BND prowadzi intensywne przesłuchania Niemców pojmanych przez YPG – większość z nich twierdzi, że była hydraulikami i budowlańcami. Zdobyte przez BND informacje są zestawiane w berlińskim Połączonym Centrum ds. Zwalczania Terroryzmu w ramach specjalnej grupy „Haftfälle”. 

Dotychczas w przypadku 17 z 42 dorosłych wydano zalecenie ścisłego monitorowania podejrzanych, także po odbyciu kary. Jednocześnie część komentatorów zwraca uwagę, iż działalność terrorystów na rzecz IS, uzasadniałaby pozbawienie ich obywatelstwa na podstawie przepisów art. 25 i 28 StAG (Staatsangehörigkeitsgesetz – niemieckiej ustawy o obywatelstwie). To jednak oznaczałoby umycie rąk i wyzbycie się odpowiedzialności przez RFN. 

YPG naciska na pomoc i podjęcie dżihadystów przez organy ścigania państw pochodzenia: „Wygraliśmy dla Europy, wojnę z Daesh – nie wolno nas zostawiać samych z jej konsekwencjami” – twierdzą ich przedstawiciele. 

Prezydent Donald Trump poparł starania Kurdów i w miniony weekend zażądał od państw europejskich, aby te przyjęły z powrotem do siebie i ukarały swoich obywateli zaangażowanych w ISIS. Problem europejskich dżihadystów będzie zapewne coraz bardziej eksponowany we wzajemnych relacjach transatlantyckich. 

Źródło: FAZ ; SZ I ; SZ II ; 

Co się stanie, jeśli „liberalny porządek świata” zawiedzie? – to hasło tegorocznej konferencji monachijskiej (MSC)

Tematy związane z podziałami na świecie i zagrożeniem nową zimną wojną, a także transatlantyckie stosunki handlowe zdominowały tegoroczną konferencje bezpieczeństwa

Podczas swojego wystąpienia w sobotę kanclerz Niemiec Angela Merkel mówiła o „duchu Trumpizmu”, stwierdzając, że „wszystkie światowe kryzysy sprowadzają się do jednego pytania: czy wierzymy we współpracę, jak ciężką i powolną ona by nie była?” 

Według Merkel, struktury porządku międzynarodowego, stworzone 70 lat temu, znajdują się pod presją i muszą być zreformowane, ale to nie znaczy, że musimy je niszczyć. To nikomu nie pomoże, jeśli wszystko się rozpadnie i każde państwo będzie myśleć, że może poradzić sobie z kryzysami i konfliktami w pojedynkę – twierdzi kanclerz. 

Merkel skrytykowała wycofanie się USA z Syrii, ostrzegła przed negatywnymi skutkami zabrania części sił USA z Afganistanu i poruszyła kwestię sporu między Niemcami a USA o eksport niemieckich aut. „Jesteśmy dumni z naszych samochodów i mamy do tego prawo. Jeśli jest to postrzegane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa USA, to jesteśmy zszokowani” – stwierdziła. 

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa odbyła się po raz pierwszy w 1963 roku i była przede wszystkim miejscem, gdzie niemieccy politycy i wojskowi mogli spotkać się z przedstawicielami swojego głównego sojusznika – USA – i uzgodnić założenia wspólnej zachodniej polityki w trakcie zimnej wojny. 

Dziś cel i tematyka konferencji znacznie rozszerzyły się, stały się bardziej globalne. Wydarzenie to jest jednak dobrym wskaźnikiem stanu stosunków niemiecko-amerykańskich. Jest to największe tego typu wydarzenie na świecie. W 55. MSC wzięło udział około 30 szefów państw i rządów oraz około 90 ministrów. Wśród nich byli wiceprezydent USA Mike Pence, kanclerz RFN Angela Merkel czy szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. 

Podczas tegorocznej konferencji pojawiały się dwa główne stanowiska strony amerykańskiej. 

Pierwsze wyrażał wiceprezydent Mike Pence – podkreślił on, że „prezydent Trump wziął na siebie rolę lidera”, ale Europejczycy też muszą włożyć więcej wysiłku dla poprawy sytuacji międzynarodowej. Dlatego, jego zdaniem, Niemcy muszą natychmiast przerwać budowę gazociągu Nord Stream 2 i odciąć chiński koncern Huawei od swoich sieci komunikacyjnych. Europejczycy, zdaniem USA, muszą wysłać wojska do Syrii, aby zastąpić amerykańskich żołnierzy, a także zwiększyć swoje wydatki na obronę, zgodnie z obietnicą, do 2% swoich wskaźników ekonomicznych. 

Inny punkt widzenia przedstawił Joe Biden, który może być głównym kandydatem demokratów w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Wyraził żal, że obecny rząd USA tworzy wrażenie, że „uciekamy od tego świata i od odpowiedzialności za przywództwo”. Waszyngton, w ten sposób, tworzy „niepewność” w obronie wspólnych zachodnich wartości. 

Na podstawie: die Welt, 

Zieloni krytykują loty rządowych pustych samolotów

Statystyka mówi, że owe „puste” przeloty rządowych maszyn produkują około 4000 ton CO2 rocznie. W ciągu ostatniego roku, samoloty rządu federalnego przeleciały ponad 800 razy z ich bazy na lotnisku w Kolonii/Bonn do Berlina, skąd zazwyczaj odbierani są członkowie rządu.

Polityk Tobias Lindner otwarcie skrytykował niepotrzebne emisje zanieczyszczeń, a także ogromne koszty związane z problematycznymi lotami. Przykładowo, samo zakwaterowanie załogi samolotowej w Berlinie kosztuje około 23 000 euro miesięcznie. Zważywszy na częstsze stacjonowanie polityków w Berlinie, Lindner wzywa do natychmiastowego przeniesienia samolotów do stolicy. Plany rządu federalnego przewidują budowę bazy na nowym lotnisku – jednakże z różnych powodów opóźnienia związane z projektem są coraz większe. 

W związku z brakiem konkretnych działań ze strony rządu, Lindner zasugerował, by sprawdzić, czy niektóre hale berlińskich linii lotniczych, takich jak Germania lub Air Berlin, nie mogą być tymczasowo używane w tym celu. W ten sposób przynajmniej część maszyn mogłaby zostać przeniesiona do Berlina. 

Na podstawie: Spiegel 

Tożsamość i pedofilia w kościele to tematy filmów które zdobyły w tym roku Niedźwiedzie

 Zakończył się 69 festiwal filmowy Berlinale 2019. Była to ostatnia edycja prowadzona przez Dietera Kosslicka, który był jego dyrektorem przez ostatnie 18 lat.

Za najlepszy film została uznana francusko-izraelsko-niemiecka koprodukcja „Synonymes” w reżyserii Nadava Lapida. Srebrnego Niedźwiedzia – Grand Prix otrzymał Francois Ozon za film „Grace a Dieu/By the Grace of God”. 

Zwycięski film opowiada o młodym Izraelczyku, który po przeprowadzce do Francji pragnie jak najszybciej wyzbyć się swojej Izraelskiej tożsamości i uzyskać francuskie obywatelstwo. Obraz Francois Ozon opiera się na sprawie ojca Bernarda Preyenta, któremu w 2016 roku postawiono zarzuty za molestowanie seksualne ponad 70 chłopców. 

Na podstawie: Berliner Zeitung 

Tajemnica sukcesu Berlina

„Wnioski płynące z przykładu Berlina są jasne, ale warto je wyraźnie wyartykułować. Czas podmiotów, oferujących młodym przedsiębiorcom, firmom czy start-upom jedynie środki finansowe na prowadzenie działalności czy granty, bezpowrotnie mija. Dzisiaj, chcąc stanowić realną konkurencję dla wielkich ośrodków europejskich, powinniśmy postawić na know-how i kontakty.” – pisze w nowym numerze „Polski w Praktyce” Norbert Nowicki, ekspert ds. samorządu i administracji Instytutu Wolności.

Na sukces Berlina jako marki i miejsca w którym chce się mieszkać i inwestować składa się wiele czynników, skutecznie wykorzystywanych przez włodarzy miasta. Spostrzeżenia Nowickiego mogą być cenne także dla wielu naszych samorządów. 

Źródło: Polska w Praktyce ; 

Redakcja

Janusz Gorol – koordynator projektów, trener, doradca, animator i działacz społeczny. Absolwent teologii i politologii, ukończył program Promengo dla managerów organizacji pozarządowych, Szkołę Trenerów Meritum i Szkołę Przywództwa Instytutu Wolności, a także studia podyplomowe z zakresu Zarządzanie Zasobami Ludzkimi. Był także stypendystą Fundacji Otto Benecke w ramach programu You.va oraz Ifa Institut na Herder Institut Leipzig oraz dwukrotnie Acton University w Grad Rapids Michigan. 

Adrian Purzycki – Absolwent prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim, aplikant adwokacki przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Od 2012 r. zawodowo związany z branżą IT. Interesuje się zastosowaniem nowych technologii (w szczególności sztucznej inteligencji oraz technologii blockchain) w usługach prawniczych i administracji publicznej. 

Eldaniie Abdurashytova – absolwentka studiów magisterskich Tarnopolskiego Narodowego Uniwersytetu Pedagogicznego im. Włodzimierza Hnatiuka (historia) oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego (Europa Środkowa; Rosja). Zainteresowania: historia XIX – XXI wieku, nauki polityczne, polityka pamięci. 

Ewa Kotowska– jest stażystką w TDJ Foundation zaangażowaną w projekt myOXperience. Jako stypendystka odbyła rok nauki w Anglii w Amplefoth College, jednej z najlepszych szkół średnich w Anglii, a także letni kurs Advanced Studies w Oxfordzie W tym roku zdaje maturę w ramach międzynarodowego programu edukacyjnego International Baccalaureate,. Zainteresowania: ONZ, Kulturoznawstwo i filozofia.   

Publikacja finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą „DIALOG” w latach 2017-2019.


Instytut Wolności jest niezależnym od partii politycznych think tankiem nowej generacji, założonym przez Igora Janke, Dariusza Gawina i Jana Ołdakowskiego. Zapraszamy na stronę Instytutu Wolności.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka