Tegoroczna wygrana to przede wszystkim OSOBISTA wygrana Andrzeja Dudy. Niejako w poprzek telewizji Jacka Kurskiego, której przekaz, wbrew temu, co niektórzy dziennikarze starają się wmówić, był przeszkodą, a nie wsparciem dla Prezydenta.
Trafiliśmy na człowieka pokornego, potrafiącego współpracować i w imię tej współpracy wiele wytrzymać, jednocześnie nie sprzeniewierzając się wartościom, które wyznaje. Niewiarygodnie pracowitego, który zdecydował się na OSOBISTY kontakt z wyborcami, ponieważ zdawał i zdaje sobie sprawę z przekłamań tworzonych przez IV władzę, czyli media.
Ideałem nie jest, ale ideału w polityce (w życiu, zresztą, również) nie poszukuję i nie oczekuję. Wystarczy mi wiarygodność. Moim zdaniem Andrzej Duda jest wiarygodny.
PAD jest obecnie JEDYNYM politykiem, który CHCE i jest władny zakończyć wojnę polsko- polską, choć będzie to niezwykle trudne. Zbierze baty zarówno od własnego radykalnego elektoratu (jeśli ten nie wyciągnie wniosku z wyniku tegorocznych wyborów, a wniosek jest dość oczywisty: jesteśmy podzieleni mniej więcej 50/50 i MUSIMY szukać porozumienia) oraz od „totalnych” – czyli radykałów drugiej strony, których istotą funkcjonowania jest negacja i podważanie wszystkiego, co zaproponuje strona przeciwna.
(pisząc o zakończeniu wojny polsko-polskiej, mam na myśli przede wszystkim wyborców; polityków w dalszej kolejności, o ile w ogóle, ponieważ politycy to władza, a więc z natury swojej walka)
Musimy założyć, że ludzie dobrej woli znajdują się również po tamtej stronie sporu i do tych ludzi kierować swój przekaz. Tego telewizja Jacka Kurskiego uczynić nie jest w stanie – stała się dla tamtej strony kompletnie niewiarygodna.
Dlatego, mam nadzieję, że PAD postara się zakończyć rządy Jacka Kurskiego w TVP, rządy w sumie nieudolne w walce ze sprytniejszym i niezwykle jadowitym kanałem TVN24:) Siermiężna propaganda TVP to pożywka dla hien dziennikarskich, a nie przeciwwaga dla dezinformacji. Przeciwwagę trzeba mądrze wyważyć ;)
