patrząc jak światło
tnie skalpelem włókna mego ciała wierzę
w jego nieśmiertelność podobnie
jak wierzę w nieśmiertelność słów wypowiedzianych
nad ranem w godzinie stworzenia
wbrew światu wierzę
w czystość kropli bursztynu uwięzionej
w kąciku oka cesarzowej chińskiej
z porcelany którą
bywam czasem o wschodzie słońca
i w krainę szczęścia w tej kropli ukrytą
wbrew światu wierzę codziennie
taka jest moja wiara