Ostatnia sesja przyniosła zbliżoną reakcję walut z grupy Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie oprócz złotego, korona i forint notowały niewielki zyski w relacji do euro
Przed pandemią średni wzrost miesiąc do miesiąca wynosił 0,2%; w lipcu było to 0,5%. Wynika to m.in. z gwałtownego wzrostu czynszów i cen usług pozostałych, gdzie szczególnie widoczne są wyższe koszty pracy. Problem inflacji prawdopodobnie okaże się bardzo trwały.
Krajowy rynek akcji zakończył lipiec pod znakiem śmielszej próby odreagowania spadków. W piątek WIG zawędrował najwyżej od ok. siedmiu tygodni, pokonując pierwszy techniczny poziom oporu. Kolejny pułap oporu leży na wysokości poprzedn...
Seria przemysłowych indeksów PMI, którą wczoraj poznaliśmy z krajów europejskich oraz USA, potwierdziła hamowanie sektora. W ciemniejszych barwach rysuje się kondycja polskiego indeksu, który w lipcu spadł do najniższego poziomu od maja...
Amerykański rynek akcji lekko korygował wczoraj swe ostatnie wzrosty (S&P 500 -0,28 proc., DJIA –0,14 proc., Nasdaq Composite -0,18 proc.). Dziś rano kontrakty na amerykańskie indeksy kontynuowały spadki (S&P 500 -0,7 proc. ok. 9:30...
Bitcoin w górę po kolejnej podwyżce stóp procentowych przez Fed
mimo, że ten program jest poświęcony kryptowalutom, to nie można ostatniego odbicia na rynku krypto przynajmniej po części przypisać amerykańskiej rezerwie federalnej
Fe...
W kraju
Inflacja będzie się zmniejszać już po wakacjach, a w 2024 r. znajdziemy się w celu inflacyjnym - prezes NBP A. Glapiński. Dodał, że Polsce grozi co najwyżej techniczna recesja, a napływ środków z KPO umocniłby złotego, za cz...
Wczoraj Eurostat publikował czerwcowe dane o stopie bezrobocia w UE i strefie euro. W tym drugim przypadku wskaźnik utrzymał się trzeci miesiąc z rzędu na poziomie 6,6% (sa).
Z jednej strony to najniższy poziom w historii strefy euro, z drugiej pierwszy wyraźniejszy sygnał hamowania koniunktury na rynku pracy (napędzanej głównie poprawą sytuacji w usługach, przy redukcji znaczenia pandemii) od wielu miesięcy.
EUR-USD nieco wyżej
Ostatnie dwa tygodnie to konsolidacja EUR-USD wokół 1,02. Wczoraj zaznaczyły się nieśmiałe próby odklejenia kursu od tego poziomu i dzień kończył się nieco powyżej 1,025. Euro korzysta z nasilenia oczekiwań na globalną dezinflację, gdyż w takim środowisku dywergencja pomiędzy polityką EBC i Fed będzie mniejsza. Do znacznego nasilenia zakładów o taki scenariusz póki co jednak nie ma jednoznacznych argumentów. W kontekście wznowienia odbicia na głównej parze od strony AT ważny jest opór 1,035, a do tego jeszcze brakuje blisko 1 figury.
Globalne rynki akcji rozpoczęły sierpień od fali wzrostów – indeksy akcyjne w Azji i w Europie osiągnęły poziomy najwyższe od prawie 2 miesięcy. Nastrojom inwestorów sprzyjały rosnące oczekiwania co do nieco bardziej wstrzemięźliwego przebiegu zacieśniania polityki pieniężnej przez globalne banki wskutek nadchodzącej recesji.
PMI w przetwórstwie w lipcu spadł do poziomu 42,1 pkt. (z 44,4 pkt. w czerwcu). Dane na pierwszy rzut oka wskazują, że recesja na dobre zagościła w polskim przemyśle. Z drugiej strony, ze względu na (prawdopodobną) nadreprezentację w próbie ankietowej dużych eksporterów, dane mogą przeszacowywać skalę spowolnienia. Więcej na ten temat w Makro Flashu: PMI nie zostawia najmniejszych złudzeń.
Zrównoważone inwestowanie stało się siłą napędową na rynkach finansowych. Właściciele i zarządzający aktywami coraz bardziej doceniają fakt, że ich powierniczy obowiązek generowania zwrotów skorygowanych o ryzyko wymaga zrozumienia, jak istotny w tworzeniu wartości jest kapitał finansowy, naturalny i ludzki. Zobowiązanie do "sprawiedliwej transformacji" oznacza, że ambicje dotyczące zmian klimatu muszą stawiać ludzi w centrum planu. Szukając rozwiązań, dokonujemy inwestycji, które uwzględniają inne ważne elementy określone w Celach Zrównoważonego Rozwoju (SDGs) Organizacji Narodów Zjednoczonych, a mianowicie równość płci i "godną pracę." Oferuje to nowy paradygmat zrównoważonego rozwoju. Znajdujemy się w punkcie zwrotnym w wykorzystaniu systemu finansowego do napędzania zrównoważonego rozwoju i innowacji.
Im dłużej spłacamy kredyt, tym podwyżki rat są dla nas mniej dotkliwe. Wszystko dlatego, że zdążyliśmy już część kredytu spłacić. Wiele zależy też od tego na jak długo się zadłużaliśmy – im dłużej, tym mocniej odczuwamy dotychczasowy wzrost oprocentowania.
Powszechnie mówi się o tym, że podwyżki stóp procentowych spowodowały około dwukrotny wzrost rat złotowych kredytów mieszkaniowych o zmiennym oprocentowaniu. Jest to prawdopodobne w przypadku osób, które dość niedawno zadłużyły się i do tego zaciągnęły kredyt na lat 30 lub dłużej. Jeśli jednak kredyt zaciągnęliśmy lata temu lub mamy dług, którego planowaliśmy pozbyć się szybciej – w kilka czy kilkanaście lat, to nasza rata co prawda także wzrosła, ale wzrost ten powinien być nawet kilka razy mniej dotkliwy.