Wczorajszy dzień w danych był stosunkowo pusty. Wyciskamy jednak z niego, ile się da i pochylamy się nad kwestią inflacji bazowej w regionie. Staramy się wybadać, ile w jej ostatnich wzrostach jest czynników cyklicznych.
Dziś finalny HICP za marzec zostanie opublikowany w Niemczech (flash wskazał na wzrost z 5,5% r/r do 7,6% r/r). Ciekawsze będą jednak dane o CPI w USA - tu nie znamy wstępnych danych, konsensus oczekuje wzrostu z 7,9% r/r w lutym do 8,4% r/r w marcu. Wysoka inflacja będzie argumentem dla Fed do zdecydowanych ruchów (podwyżka o 50pb.).
Ponadto w Niemczech opublikowany zostanie również indeks ZEW obrazujący nastroje analityków (marzec przyniósł tąpnięcie wskaźnika po agresji Rosji na Ukrainę).
Ile we wzrostach inflacji bazowej jest cyklu?
Wczorajsza (kolejna) niespodzianka w górę w czeskiej inflacji (12,7% r/r vs oczekiwane 12,4% r/r) skłoniła nas do odświeżenia małych modeli, w których tłumaczymy inflację bazową luką popytową i stopą bezrobocia. Pisaliśmy o nich na początku stycznia - link poniżej (wraz z opisem doboru zmiennych i specyfikacjami modelu).
Wnioski z modeli może i nie są nadmiernie odkrywcze, ale naszym zdaniem warto o nich przypominać. Wyniki nie są idealne, ale zaryzykowalibyśmy stwierdzenie, że mimo braku idealnego dopasowania, niosły spójny przekaz dla polityki pieniężnej. Część obserwowanego w ostatnich kwartałach wzrostu inflacji bazowej można tłumaczyć czynnikami cyklicznymi ("budzenie się" gospodarki po covidowym kryzysie). Skala tego co rozumiemy pod "część" zależy jednak silnie od analizowanego kraju (stosunkowo blisko modelowym wartościom plasuje się inflacja w Szwajcarii).
https://www.fxmag.pl/artykul/o-inflacji-w-regionie-polska-czechy-slowacja-szwajcaria
Inne tematy w dziale Gospodarka