Co najmniej od kilku lat panuje przekonanie, że bez aktywności w sieci żadna partia nie wygra wyborów parlamentarnych. Mieliśmy więc po kilka głośnych "wejść" do sieci wszystkich partii politycznych. Niestety, zapał dosyć szybko gasł. Wydaje mi się, iż spowodowane było to głównie... finansami. WIelkie kampanie organizowały duże firmy za bardzo duże pieniądze. Obcięcie finansowania partii politycznych wymusi jednak racjonalizację wydatków i szukanie głosów w sieci. Dobrym przykładem aktywności w internecie małym nakładem środków jest dzisiejszy filmik SLD:
Inne tematy w dziale Polityka