Rafał Trzaskowski odpowiadał na kwestie podnoszone przez Bogdana Rymanowskiego w Radiu Zet. W serii szybkich pytań kandydat KO na prezydenta tylko się uśmiechał. Nic nie mówił. Radio Zet wydało oświadczenie w tej sprawie, bo sieć dyskutuje nad przerwanym wywiadem.
"Niemy" Trzaskowski z powodu usterki
W internetowej części rozmowy w Radiu Zet doszło do niecodziennej sytuacji. Gospodarz audycji zadawał pytania, a jego gość tylko się uśmiechał, choć wcześniej było z nim połączenie i odpowiadał na pytania. Mowa o wywiadzie z Rafałem Trzaskowskim. W pewnym momencie Bogdan Rymanowski zadawał pytania, a polityk KO zamilkł. Uśmiechał się, patrzył w obiektyw kamery, ale nie odpowiadał, co rozbawiło wyraźnie też dziennikarza.
Niecodzienna sytuacja jest komentowana przez prawicowych internautów z ironią:
A wpadkę w transmisji wykorzystał były premier Mateusz Morawiecki, pisząc w mediach społecznościowych: "Zobaczcie Trzaskowskiego, kiedy ma mówić bez pomocy psychologa, trenera i zespołu PR".
Radio Zet usunęło dostęp do wywiadu na swoich stronach. Jak tłumaczy, doszło do usterki technicznej - Trzaskowski nie słyszał dźwięku. W efekcie przerwano wywiad. "Wykorzystanie tej niezamierzonej sytuacji w kampanii wyborczej jest niedopuszczalną manipulacją" - napomina polityków rozgłośnia.
Przed awarią Trzaskowski obiecał podpis pod dwoma ustawami
Wcześniej, gdy nie było problemów technicznych, Rafał Trzaskowski skrytykował Karola Nawrockiego w kwestii mieszkania w Gdańsku, zarzucając mu, że "zmienia wersje co 5 minut". - To niesłychanie bulwersująca sprawa i na pewno wpłynie na to, co wyborcy myślą o Karolu Nawrockim, bo on się przestawiał w kampanii jako osoba zupełnie inna - zaznaczył.
Zapewnił, że podpisałby ustawę o związkach partnerskich i o obniżeniu składki zdrowotnej. Poza tym, Trzaskowski ocenił, że kampania wyborcza w Polsce jest uczciwa i równa.
Fot. Wywiad w Radiu Zet z Rafałem Trzaskowskim/screen
Red.
Inne tematy w dziale Polityka