Vitus Vitus
851
BLOG

Obrączka Walentynowicz

Vitus Vitus Rozmaitości Obserwuj notkę 21

 

Prokurator Generalny Seremet winą za nieprawidłową identyfikację zwłok obarczył członków rodzin. Ta oczywista kalumnia miała na celu odwrócenie uwagi od faktycznego sprawcy, a raczej sprawczyni nietrafnego rozpoznania, która do tej pory pozostaje w ukryciu... Zdradziła go jednak narracja. Ta sama narracja, przy użyciu której premier Tusk zasugerował, że winnym katastrofy smoleńskiej jest śp. Lech Kaczyński – zatrzymując się w pół słowa, bo przecież mógł równie dobrze obarczyć winą rodziny katyńskie za niezłomność w dochodzeniu do prawdy o mordzie katyńskim, Piłsudskiego za cud nad Wisłą, i Mieszko za stworzenie zrębów państwa polskiego. Logika Tuska: Gdyby nie te durne przedwsięwzięcia, nie byłoby Smoleńska... Seremet poszedł tym tropem, a że sztukę łgania opanował na poziomie przedszkolaka (co mu tam do mistrza, który gotów postawić pod trybunał całą historię Polski, jako przyczynę katastrofy w Smoleńsku), to odsłonił rąbka tajemnicy państwowej.
 
Rosyjska prokurator powiedziała, że chce mi zwrócić obrączkę, na co pan Walentynowicz stwierdził, że to obrączka jego mamy. Powstała konsternacja.Wykonaliśmy szereg telefonów do Polski, by ustalić datę ślubu Teresy. Potwierdziliśmy jednoznacznie, że to obrączka pani Walentynowicz. Została dokładnie sfotografowana, przyjrzano się napisowi na wewnętrznej stronie... ta obrączka nie była elementem identyfikującym Teresę czy panią Anię. Był to przedmiot, nic ponadto. Nie był przywiązany na sznurku przy ciele.
 
Antoni Wolański, cioteczny brat Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej
 
Wychodzi na to, że wszystkiemu winna wędrująca obrączka. Nie mogła sobie siedzieć na palcu, gdzie było jej miejsce, ale postanowiła udać się na przechadzkę po moskiewskim instytucie. A może coś ją przestraszyło? Przyuważyła zagubioną obrączkę rosyjska pani prokurator i przekazała zrozpaczonym rodzinom. Gdyby wtedy ktoś bystry przywrócił ją na przynależne jej miejsce – palec śp. Walentynowicz, to nie doszłoby do błędu 20-sto lecia. Parafrazując słynne już zdanie z procesu O.J. Simpson – “if the glove doesn’t fit, you must acquit…”- jak pasuje to się kremuje…
 
Biorąc powyższe pod uwagę, żądam aresztu obrączki, jako świadka koronnego wydarzeń w Moskwie. Kto wie, może jakby ją tak przyprzeć do rozgrzanego palnika, toby wyśpiewała niejedno o Smoleńsku...
Vitus
O mnie Vitus

Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Rozmaitości