"Mam inne zdanie" -chwalę prowadzacych

Chwalę red. Marka Zająca i red. Krzysztofa Ziemca. "Czy w Polsce dziś skutecznie walczy się z korupcją?" -  takie pytanie postawili autorzy drugiego odcinka  nowego programu TVP1 w dniu 8.III.2011.

Przywołali najsłynniejsze afery korupcyjne ostatnich lat: hazardową, gruntową, łapówki w środowisku lekarskim, wałbrzyskie kupowanie głosów, dotknięto spraw Stokłosy i posłanki Beaty Sawickiej.

Abstrahując od działań cenzuralnych (zdjęcie reportażu o kupowania głosów w Wałbrzychu), odwołania obecności dziennikarki prasy lokalnej, niezgody na wspólną obecność w studiu min. Julii Pitery i Mariusza Kamińskiego, odmowy uczestnczenia w programie dr. Garlickiego  - analizuję efekt antenowy.

To był bardzo inteligentny, maksymalnie bezstronny w zaistniałych warunkach program telewizyjny. Lista zaproszonych gości merytoryczna i bezstronna. Poseł Arłukowicz (SLD), poseł Olszewski (PO), dziennikarz Cezary Gmyz i patrzący z dystansu satyryk Tadeusz Drozd. Ofiary działań antykorupcyjnych : Janusz Kaczmarek i prof.Jan Podgórski   Przywoływano z amteriałów archiwalnych wypowiedzi  Giertycha, bohaterów afery gruntowej i innych.

Obecni b. prokuratorJanusz Kaczmarek i prof.dr. Jan Podgórski mieli pełną swobodę wypowiedzenia swoich zarzutów pod adresem aparatu ścigania, a szczególnie CBA. Janusz Kaczmarek dokumentował wyrokami Trybunału  swoje prawo do fałszywych zeznań, na dowód czego dodatkowo  dwukrotnie podkreślał, że on ma dziś status pokrzywdzonego, a b. szef CBA ma status oskarżonego. Poseł PO, p. Olszewski  oskarżył również media, a szczególnie red. Cezarego Gmyza, który "wbrew interesom państwa ( cytuje dokladnie) publikował materiały dziennikarskie związane z korupcją, a co gorsza realizował tym "konkretna politykę konkretnej partii" . Telwidz pomyśli : czy wogóle w Polsce  można  mówić o korupcji, nawet  w tzw. aferzy Rywina? "Jeden facet chciał pieniędzy , a drugi mu nie dał"- stwierdził Tadeusz Drozd. Z punktu widzenia  kryteriów oceny afery hazardowej afera Rywina to żadna korupcja, przecież nie było  materialnego dowodu na  czerpania zysków.

Wniosek: we wszystkich ostatnich znanych aferach korupcyjnych nie ma dowodów zatem  NIE MA WINNYCH poza winnymi ścigania przestępstw korupcyjnyc. To jest FAKT. Pesłowie Drzewiecki i Chlebowski schodzą na coraz bardziej prestiżowe ławy w sejmie.  Stokłosa, na którym ciążą korupcyjne zarzuty, został senatorem, biznesmen z afery hazardowej wbrew protestom ekologów rozbudowuje swoje górskie inwestycje, tylko Mariusz Kamiński, główny łowczy korupcji stracił pracę i ma status oskarżonego.

I jeszcze opinia publiczna. 96% telewidzów uznało, ze w Polsce dziś nieskutecznie walczy sie z korupcją.

Tylko, jakie to ma znaczenie? 

P.S. Cieszę się, że TVP wyprodukowała dobry program publicystyczny. Gratuluję prowadzącym i realizatorom. Program był dynamiczny, dobrze filmowany, bezstronny, spokojny, mądry.