Trafiają do mnie kolejne sprawy, w których prokuratury bagatelizują przypadki tajemniczych śmierci młodych ludzi, Sprawy są pośpiesznie umarzane i mam wrażenie, że prokuratorska i policyjna dociekliwość przegrywa ze statystyką. Lepiej uznać, ze ktoś się sam zabił, zamroził albo utopił, niż ryzykować ustalenie zabójstwa bez wykrycia sprawców. To jest patologia, policja i prokuratura winny pracować dla ludzi, a nie dla efektów statystycznych.
Oto przykład:
17-letnia dziewczyna nie wróciła na noc z dyskoteki. Nazajutrz znaleziono ją martwą na polu. Sekcja zwłok wykluczyła alkohol i narkotyki. Biegli przyjęli, że śmierć nastąpiła z wychłodzenia organizmu. Ale co się stało, w jaki sposób dziewczyna znalazła się w szczerym polu, tego nie wyjaśniono. Rodzice zmarłej maja podejrzenia co do osoby, która może mieć związek ze śmiercią dziewczyny. Prokuratura jednak nie bierze pod uwag ich przypuszczeń, nie sprawdza ich. nie chce ich słuchać. Sprawa została umorzona po 2 tygodniach. Szybciej, niż przeciętne dochodzenie o kradzież hulajnogi albo o włamanie do gołębnika.
Napisałem w tej sprawie wniosek do Prokuratora Generalnego:
Rawa Mazowiecka, 12 lipca 2010
Pan Andrzej Seremet
Prokurator Generalny RP
Szanowny panie Prokuratorze Generalny
Na podstawie art. 63 Konstytucji RP i art. 241 kodeksu postępowania administracyjnego zwracam się do Pana z wnioskiem o zbadanie prawidłowości postępowania Pana o zbadanie sprawy I Ds. 1927/09 Prokuratury Rejonowej w O., dotyczącej śmierci 17-letniej Natalii P..
Ciało tej dziewczyny zostało odnaleziona w okolicznościach wskazujących na możliwość udziału osób trzecich w spowodowaniu jej śmierci. Trudno uwierzyć, że zdrowa, wracająca z dyskoteki dziewczyna nie będąca pod wpływem alkoholu nagle zmarła w polu pod wpływem wychłodzenia organizmu.
Rodzice zmarłej przedstawili w tej sprawie swoje podejrzenia., ale nie zostały one wzięte pod uwagę, bo ich zażalenie wniesione zostało po terminie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby prokuratura prowadziła nadal czynności wyjaśniające śmierć tej dziewczyny.
Moje zainteresowanie ta sprawa związane jest z przedstawieniem tej sprawy w ramach telewizyjnego programu „Sprawa dla reportera”.
Zastanawiające jest to, że prokuratura umorzyła sprawę zaledwie po 3 tygodniach. Jego prowadzenia. Przeciętne dochodzenie w sprawie o włamanie do kurnika zazwyczaj trwa dłużej.
Panie Prokuratorze Generalny – zdaję sobie sprawę, że mój mandat poselski nie uprawnia mnie do jakiejkolwiek interwencji w sprawie prowadzonej przez prokuraturę. Zdaję sobie sprawę, że podległa Panu prokuratura nie musi się przed nikim tłumaczyć z tego, co robi albo i nie robi w postępowaniach karnych.
Dlatego zwracam się do Pana nie jako poseł, ale jako człowiek, poruszony tą sprawą i chcący jako obywatel, by podejrzane okoliczności śmierci tej młodej dziewczyny zostały wszechstronnie wyjaśnione. Dotychczas takiego wyjaśnienia brak.
Z poważaniem
Janusz Wojciechowski
I druga, dość podobna sprawa, która wyszedł z domu na spotkanie z kolegami i nie wrócił. Znaleziono go martwego w rzece po 3 tygodniach poszukiwań. Przyczyna smierci nie została jednoznacznie ustalona, ale prokuratura też bardzo szybko przyjęła wersje przypadkowej smierci i umorzyła sprawę.
I tu również skierowałem do Prokuratora generalnego wniosek.:
Rawa Mazowiecka, 12 lipca 2010 roku,
Pan Andrzej Seremet
Prokurator Generalny RP
1. Na zasadzie art. 63 Konstytucji RP i art. 241 kodeksu postępowania administracyjnego, składam na Pana ręce wniosek zmierzający do wzmocnienia praworządności i wnoszę o to by zbadał Pan prawidłowość umorzenia śledztwa Ds.1478/08 Prokuratury Rejonowej w B., dotyczącego przyczyn śmierci 21-letniego Jarosława O..
2. Ze sprawą tą zapoznałem się w związku z poruszeniem jej w programie telewizyjnym „Sprawa dla reportera”. Zapoznałem się z treścią postanowienia o umorzeniu śledztwa, a także z dokumentacją lekarską dot. sekcji zwłok zmarłego, rozmawiałem też z rodzicami zmarłego i odnoszę wrażenie, że śledztwo być może umorzone zostało pochopnie, bez wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci młodego człowieka.
W śledztwie przyjęta została wersja utonięcia zmarłego. Zabrakło jednak precyzyjnych ustaleń co do czasu jego śmierci a także ustaleń co do jego losów w czasie poprzedzającym jego śmierć. Rodzice podnoszą – a treść postanowienia to potwierdza – że w sprawie nie wykonano szeregu ważnych czynności, między innymi nie dokonano oględzin i nie zabezpieczono śladów z samochodu, którym prawdopodobnie podróżował Jarosław O. nie przeprowadzono oględzin miejsc, w których przebywał przed śmiercią.
3. Rodzice zmarłego podejrzewają organy ścigania, że być może chronią przed odpowiedzialnością osobę winną śmierci ich syna. Podnoszą na przykład, ze osoba ta mimo że przyznała się w śledztwie do współżycia seksualnego z osoba poniżej 15 lat, nie poniosła z tego tytułu żadnej odpowiedzialności, co może wskazywać, ze korzysta ona ze szczególnych względów organów ścigania.
4. Reasumując widzą potrzebę sprawdzenia prawidłowości tego śledztwa. Proszę, by Pan Prokurator Generalny, osobiście bądź przez wyznaczonego prokuratora, wysłuchał rodziców zmarłego Jarosława O. i odniósł się do podnoszonych przez nich zarzutów.
Rozmowa taka jest wskazana również z tego powodu, ze rodzice zmarłego podnoszą zarzuty aroganckiego i bezdusznego traktowania ich w śledztwie przez prowadzącego śledztwo prokuratora.
Z poważaniem
Janusz Wojciechowski
Inne tematy w dziale Polityka