PSL zapomniało o polskiej wsi. Z wzajemnością
1. Ostrzegałem, że wchodząc wkoalicję z liberałami PSL kopie sobie polityczny grób. Ostatnie sondaże, dające Stronnictwu 1 procent poparcia wskazują, że już go sobie wykopało.
Sondaże można by lekceważyć, ale jeden procent z ułamkiem uzyskał kandydat PSL w wyborach prezydenckich. Sytuacja jest więc poważna.
2. Koalicja z PO nie jest dla PSL koalicją kompromisu, lecz całkowitego podporządkowania. Ta koalicja trwa tylko dlatego, że PSL wyrzekło się niemal wszystkich swoich wcześniejszych ideałów. Porzuciło witosowskie ideały silnego państwa i popiera PO-wskie koncepcje państwa miękkiego. Wspólnie z Platformą rozbraja instytucje niewygodne dla władzy,takie jak NIK, IPN czy CBA. Z przeciwników prywatyzacji przeoblekło się w jej gorliwych zwolenników. Gorliwie pomagało Platformie w dewastacji mediów publicznych. Przyłożyło rękę – ba, nawet wzięło na siebie główny ciężar – odebrania ludziom wcześniejszych emerytur.
Wreszcie PSL zapomniało o tych, o których pamiętało zawsze – o rolnikach i o polskiej wsi. Skądinąd zapomniało z wzajemnością.
3. PSL w koalicji z PO upodobniło się do Platformy całkowicie. Występujący w „Zetce” szef klubu parlamentarnego ludowców Żelichowski broni rządu z takim żarem, że rzecznik rządu Graś mógłby się od niego uczyć. Jeszcze PO nie pomyśli, a Żelichowski już ją popiera. PSL stał się kopią PO.
Ale po co ludziom głosować na kopię, skoro mogą na oryginał.
4. Na nic zdadzą się zaklęcia o nowoczesności PSL-u, na nic „ajpody” i opowieści o drugiej Kalifornii, na nic umizgi Pawlaka do klubów biznesu. Ten, kogo to kręci, zagłosuje na PO. Wybierze główne danie, które i tak dostanie razem z przystawką.
W ten sposób PSL stracił swoich dawnych wiernych wiernych wyborców – ci w wyborach prezydenckich poparli Kaczyńskiego już w I turze, a w wyborach parlamentarnych zagłosują na PiS. Nowych wyborców na miejsce utraconych PSL też nie zyskał, bo ci głosują na PO.
Mit o koalicji PO-PSL jako polskiej wersji CDU-CSU rozsypał się w gruzy. Platforma się na koalicji utuczyła, a PSL coraz bardziej przypomina przystawkę już zjedzoną.
5. PSL stoi dziś nad politycznym grobem, ale jeszcze nie musi się w nim kłaść. Powinno się znad niego cofnąć. Odejść ze złej koalicji i powrócić do wartości ludowych, narodowych, do ideałów Witosa i Mikołajczyka. One wcale się nie zestarzały. Odwoływał się do nich Jarosław Kaczyński i na polskiej wsi wygrał zdecydowanie, odbierając Pawlakowi niemal wszystkich jego dawnych wyborców.
Tylko czy powrót do wartości, wykonany przez tych samych polityków, którzy im zaprzeczyli, będzie dla wyborców wiarygodny?
Inne tematy w dziale Polityka