Ja wiem Ja wiem
363
BLOG

Własna waluta = autonaprawa gospodarki

Ja wiem Ja wiem Gospodarka Obserwuj notkę 17
Czemu waluta własna jest ważna? Poza oczywiście pewnego rodzaju suwerennością daje ekonomiczną elastyczność w przypadku słabszych okresów dla kondycji gospodarki, która pozwala szybko odbić się i odwrócić spadek. Jak to działa?


Gospodarka z pewnych powodów niedomaga. Czy to nadmierny fiskalizm, niewydolna polityka, zbyt wysokie lub nietrafione podatki, nadmierne zadłużenie, afery medialne, wzrost opłat za np. CO2, niekontrolowana inflacja, kataklizmy, nieurodzaj, strajki, bankructwa, ucisk konkurencji zagranicznej, wydrenowanie firm córek przez zagraniczne firmy matki itd, wartość i wiarygodność gospodarki może nagle spaść, co przekłada się na spadek wartości waluty.

Gdy wartość naszej waluty spada automatycznie rośnie atrakcyjność naszych surowców i produktów, szczególnie tych opartych na własnych surowcach. Na naszym rynku drożeje wszystko z importu i część krajowej produkcji opartej na surowcach zagranicznych.

W pierwszej chwili zapłacimy więcej, gdy podwyżka potrzebnych towarów nas zaskoczy, czyli nieco zbiedniejemy, ale przez to na przyszłość zrewidujemy nasze plany zakupowe, ograniczając zapotrzebowanie na droższe towary, czyli zastępując je krajowymi zamiennikami. Te zaczną szybko się pojawiać, gdy wzrost ceny oryginałów będzie znaczący. To oczywiście wymaga dodatkowej pracy, więc oprócz zubożenia musimy się dodatkowo napracować. W efekcie jednak wracamy do podobnej konkurencyjności na rynku krajowym (ceny akceptowalne dla klienta krajowego) ale uzyskujemy większą konkurencyjność dla zagranicznych klientów. Dla eksporterów oczywiście szybko następuje zwrot początkowych kosztów spadku wartości waluty, a zaraz po tym mogą notować zyski i znaczny wzrost produkcji oraz zatrudnienia. Dla pozostałych dopiero w dalekiej perspektywie może okazać się to opłacalne, gdy wzbogacone podmioty eksportujące i ich pracownicy zaczną dzielić się zarobionymi nadwyżkami na rynku wewnętrznym. Gospodarka się naprawia, waluta z powrotem powoli zyskuje na wartości.

Jak to wygląda bez własnej waluty?

Spada konkurencyjność naszej gospodarki, ale nie podąża za tym spadek wartości waluty, bo jest uśredniona z wartością gospodarek innych, które właśnie mogą zyskiwać. Chwilowo korzystamy na tym, czyli otrzymujemy ciągle tyle samo, za mniej wydajną pracę i gorsze produkty będące skutkami spadku wartości naszej gospodarki. Tym razem to zagraniczni klienci i krajowi weryfikują jakość do ceny i zmieniają nawyki zakupowe, wybierając te bardziej atrakcyjne czyli zagraniczne. To sprawia, że towary krajowe i praca tubylców powoli stają się mniej pożądane, co w przypadku niepogodzenia się ze spadkiem rentowności i płac (co zazwyczaj ma miejsce lub generuje kolejne problemy jak protesty społeczne),  zaczyna powstawać bezrobocie. W ten sposób słaba gospodarka słabnie jeszcze bardziej, aż nie zostaną zainicjowane jakieś bolesne i skuteczne programy naprawcze (przykład Grecji).

Ja wiem
O mnie Ja wiem

Piszę tylko, co wiem lub się domyślam. Więcej można przeczytać w książce "Wielki Bum... cyk, cyk - dialogi Geda" zainspirowanej obecnycnymi wydarzeniami na świecie. https://drive.google.com/file/d/1ohAGz8iWa0_i1NfWcQSBxobp2fLbOy8H/view?usp=sharing

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka