Przeczytałem przed chwilą na e-kai notkęDuszpasterz ludzi pracy wziął udział w manifestacji związkowców.
Od kogo, jak od kogo, ale od księdza katolickiego oczekiwałem i oczekuję uczciwości i mądrości.
Ksiądz, który domaga się wyższych odpraw dla 500 ludzi w Poznaniu, kiedy w całej Polsce tracą pracę ludzie i nie dostają nic, jest człowiekiem nieuczciwym i jest zakałą Kościoła Katolickiego.
W wielu małych miejscowościach upadły jedyne, dające tam pracę firmy, ludzie dostali tam marne odprawy, a najczęściej nic.
W Poznaniu znalezienie pracy dla 500 ludzi stanowi o wiele mniejszy problem, niż w małych miasteczkach.
ZZ Solidarność powinien utracić prawo do znaku i nazwy, bo nie ma nic wspólnego z Solidarnośćia z lat 1980-1988, kiedy duże zakłady brały w obroną mniejsze, a nie wyrywały pieniędzy dla siebie, jak się to dzieje dzisiaj.
Wbrew temu, co mówi ks. kanonik Tadeusz Magas, NSZZ Solidarność nie kieruje się zasadami katolickiej nauki społecznej i chodzi mu tylko o wąskie interesy dużych zakładów, ale nie o Polskę.
Wstyd, księże kanoniku!
Jestem katolikiem, swoją wiarę traktują bardzo serio. Mam poglądy konserwatywne jak chodzi o sferę obyczajowości, i liberalne, gdy chodzi o gospodarkę.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości