jazmig jazmig
71
BLOG

Manipulacje Kataryny

jazmig jazmig Rozmaitości Obserwuj notkę 73

Czytam ostatni wpis Kataryny i dziwię się, dlaczego uznano ją za najuczciwszą blogerkę S24.

To co ona robi od dłuższego czasu jest zwyczajną i dość prostacką propagandą. Podaje cytaty wyrwane z kontekstu, dobierając je pod z góry założoną tezę. W ten sposób można łatwo udowodnić, że Ewangelie nawołują do samobójstwa: Judasz się powiesił. I rzekł ChrystusL idźcie i czyńcie tak samo.

Ja czytałem dość sporo na temat ostatnich pseudoafer rozpętanych przez Kamińskiego i CBA. Nie mam pretensji do polityków opozycji, że chcą skorzystać z okazji i ugrać coś dla swoich partii - jest to ich wilcze prawo, z którego korzystała niegdyś PO.

Nie cierpię jednak, kiedy czy to politycy, czy dziennikkarze lub blogerzy, mają czytelników oraz słuchaczy za idiotów i opowiadają jawne brednie.

Kataryna manipuluje cytatami, aby dowieść, że nie było tarczy antykorupcyjnej w ogóle, a dla przetargu na stocznie w szczególności. Sugeruje ona, że tarcza to miało być coś oficjalnego, spisane na piśmie, posiadające statut i ludzi do realizacji. Doskonale przy tym wie (uważam, że umie czytać ze zrozumieniem i dużo czyta). iż jest to umowna nazwa zespołu działań, które miały podjąć służby specjalne celem uniemożliwienia korupcji przy wskazanych przez premiera przetargach.

Ponadto pisanie o tarczy antykorupcyjnej to klasyczna piana propagandowa, mająca przykryć fakt, że przy przetargu na stocznie nie było korupcji, a tylko jeden oferent zaoferował wykupienie kluczowych częśći stoczni oraz zdeklarował chęć utrzymania produkcji statków. Ten oferent wpłacił niemałe wadium, powołał w Polsce spółkę, która miała realizować jego zamierzenia, zatrudnił ekspertów, którzy zajęli się zbadaniem stoczni i możliwości produkcji.

Nie była to zatem żadna fikcyjna firma, jak to głoszą pisowscy propagandziści. Natomiast ci sami propagandziści i przenikliwa Kataryna milczą o liście, jaki podczs przetargu wystosowały do oferensta związki zawodowe stoczni, który to list najpewniej zniechęcił potencjalnego nabywcę do sfinalizowania transakji pomimo świadomości, że straci wyłożone, wcale niemałe, pieniądze.

Na koniec informuję salonowiczów, iż nie jestem członkiem, ani sympatykiem PO. Nie głosowałem na tę partię w ostatnich wyborach i nie planuję głosować na nią w następnych. Na PiS zresztą też nie głosowałem i nie będę głosował.

jazmig
O mnie jazmig

Jestem katolikiem, swoją wiarę traktują bardzo serio. Mam poglądy konserwatywne jak chodzi o sferę obyczajowości, i liberalne, gdy chodzi o gospodarkę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości