Choć postęp w dziedzinie kosmonautyki ostatnimi laty jest co najmniej zauważalny, to nadal wysłanie różnych ładunków na orbitę jest trudne, no i sporo kosztuje. Ku zaskoczeniu panaceum na tę bolączkę może się okazać … winda.
Sama koncepcja narodziła się przed wieloma laty w umyśle chyba najwybitniejszego rosyjskiego uczonego w historii – Konstantina Ciołkowskiego. Polegać miałoby to na tym, iż z powierzchni Ziemi wysyłano by windą towary na orbitę.
Przez długi czas palącym problemem były kwestie natury technicznej, na szczęście aktualny stan zaawansowania technicznego znacznie przybliża nas do zrealizowania jakże tej śmiałej wizji. Co ciekawe, pomimo swej złożoności, korzystanie z takiej windy będzie znacznie tańsze, aniżeli wynoszenie obiektów dotychczasowymi metodami. Zobaczymy co z tego wyjdzie, sam jest bardzo ciekaw, jak sprawdzi to się ‘’ w praniu’’.
