Ludzie słysząc termin science – fiction, częstokroć traktują go, niczym rodzaj bajki dla dorosłych. Jasne, jest przyjemna, odprężająca, potrafi pochłonąć na dobre. Lecz zazwyczaj po zapoznaniu się z nią, zapominają o niej, wyrzucają z pamięci.
Uważają, że to czysta iluzja, wytwór bujnej wyobraźni. Owszem, fantazja do tworzenia takowych dzieł jest niezbędna, i to jeszcze jaką. Natomiast wizje mistrzów gatunku, nie raz i nie dwa, w mniejszym bądź większym stopniu się ziściły.
Zatem nie wypada nazywać ich bajkopisarzami, a raczej ,, nauczycielami przyszłości’’, osobami prognozującymi, co przyniesie świat jutra, jakie zagrożenia, wyzwania, ale też nadzieje, na nas czekają. Warto, a nawet trzeba, z ich rad korzystać, dla dobra rozwoju cywilizacji.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie