Papierosy, alkohol, narkotyki – są to używki i nałogi starej jak świat. Lecz teraz, w dobie nowego millenium, narodził się inny rodzaj uzależnień, nie mniej groźny – to uzależnienie od wirtualnej rzeczywistości.
Co prawda już w XX wieku mieliśmy do czynienia z małym przedsmakiem tego zjawiska, czyli niezdrową ilością czasu poświęcanego na telewizję, to teraz dochodzi do tego nowy element – nałogowe granie w gry video.
Problem ten szczególnie poważny jest w Korei Południowej. Tam od intensywnego grania zmarły 22 osoby. Znany jest przypadek, gdy młody chłopak po niemal 50 godzinach bez chwili przerwy przed monitorem zmarł z wycieńczenia. Często gracze (zwłaszcza gier on-line cieszących się tam największym wzięciem, z uwagi na to, że są w tym kraju najszybsze łącza internetowe) robią sobie przerwę tylko na toaletę, i by coś zjeść.
Rząd tego kraju dostrzega ten problem, i by temu zapobiegać, organizuje np. specjalne obozy, gdzie uczy się młodych ludzi życia poza wirtualem, funkcjonowania w realnym świecie, poznawania ludzi bezpośrednio twarzą w twarz.
Zapewne całkowicie nie da się pozbyć uzależnienia od wirtualnej rzeczywistości, tak samo jak to ma miejsce z ‘’starymi’’ używkami, gdyż ludzie zawsze będą szukać odskoczni od szarej i często nieprzyjemnej rzeczywistości. Dobrze jednak, że czynione są starania, by to ograniczać i nad tym panować.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie