Kto kiedykolwiek grał w gry video doskonale wie, jak ważnym elementem jest zapisywanie stanu rozgrywki, czyli tzw save. Są dwa typy gier, które dzielą się na te, gdzie można stan rozgrywki zapisać kiedy się chce, oraz takie, gdzie gra zapisuje go automatycznie w danym momencie rozgrywki. I temu właśnie zagadnieniu poświęcę niniejszy tekst.
Pierwszy raz z zapisywaniem automatycznym w określonym fragmencie gry spotkałem się, jeśli mnie pamięć nie myli, przed laty w grze ‘’Mafia’’. Kto grał w nią ten wie, że rozgrywka w niej była trudna, i nie raz nie udało się skończyć jakiejś misji, i trzeba było ją rozpoczynać od danego momentu, bo zapisać kiedy się chce nie można było. Często budziło to złość, i irytację, zamiast delektować się przyjemnością z rozgrywki. W drugiej części tej produkcji autorzy też poszli tym tropem, i znów jesteśmy skazani na zapisy w konkretnych miejscach.
Co ciekawe, w innej, też trudnej serii gier – ‘’Hitman’’ również kombinuje się z save’ami, z tą różnicą, iż tam można zapisywać stan gry kiedy się chce, ale jest ich kilka na daną misję.
Naprawdę nie rozumiem takiego postępowania twórców – jeśli ktoś nie chce, nie musi często robić zapisu stanu gry, ale niech nie zmusza się do tego sztucznie ogółu graczy, i to jeszcze o dziwota w tytułach trudnych, bo często niweluje to przyjemność płynącą z zabawy. Nic na siłę, a takie przymusowe uszczęśliwianie ogółu miłośników wirtualnej rozrywki jest bezcelowe moim zdaniem.
