Seria samobójstw trwa...

Pułkownik Sławomir Berdychowski zginął między 12 a 13 lutego 2016 roku. Przyczyną śmierci była rana postrzałowa głowy. W dniu wczorajszym w godzinach porannych, przed przeprowadzeniem sekcji zwłok, miał miejsce tzw. medialny przeciek kontrolowany o samobójstwie tego oficera. Królestwo za informacje o źródle tego przecieku, gdyż nie wierzę w to samobójstwo...

Tak jak we wcześniejszych przypadkach, tak i tym razem wszystko odbyło się według ponurego i jak już dobrze znanego w naszym kraju, scenariusza.

Świetnie wyszkolony, w doskonałej kondycji fizycznej oficer i twórca jednostki specjalnej AGAT, były żołnierz GROM i długoletni przyjaciel generała Petelickiego "popełnia samobójstwo" dokładnie tak samo jak generał - w weekend, strzelając sobie w głowę, a sekcja jest przeprowadzana dopiero w poniedziałek...

Samobójstwo jest tym bardziej niewiarygodne, gdyż przed pułkownikiem Berdychowskim (jak twierdzą jego znajomi) rysowała się świetlana przyszłość. Niedawno ukończył kurs generalski i awans na stanowisko generała to była już tylko kwestia czasu. Poza awansem w wojsku polskim bardzo prawdopodobny był rozwój jego kariery w strukturach NATO...

Przybliżmy teraz ten ponury scenariusz według którego przebiegają te seryjne samobójstwa, oto wybrane przykłady:

1. Pułkownik Sławomir Berdychowski - ukończył kurs generalski, kariera w polskim wojsku i strukturach NATO stała przed nim otworem - popełnił samobójstwo z piątku na sobotę, a sekcję przeprowadzono w poniedziałek...

2. Generał Sławomir Petelicki - wynegocjował dla swojej firmy bardzo intratny kontrakt na szkolenie funkcjonariuszy Służb Specjalnych w jednym z najbogatszych krajów arabskich - popełnił samobójstwo w sobotę, sekcja została przeprowadzona w poniedziałek...

3. Dariusz Szpineta, ekspert i prezes spółki lotniczej AD ASTRA - 14 października 2011 r. na rynku NewConnect odbyło się pierwsze notowanie spółki Ad Astra Executive Charter. Giełdowy debiut okazał się dużym sukcesem. Jako certyfikowany przewoźnik lotniczy dysponujący flotą 18 samolotów AAEC postanowił zaoferować biznesowe loty dla VIP-ów i instytucji publicznych na zasadzie luksusowej taksówki. 7 listopada 2011 r. podpisana została umowa z dużą międzynarodową firmą z sektora paliwowo-energetycznego. Planowane przychody z jej realizacji w perspektywie kolejnych 5 lat miały wynieść ponad 11 mln zł. Na początku grudnia 2011 roku Szpineta w gronie znajomych wyjechał do Indii świętować swój sukces - popełnił samobójstwo w weekend wieszając się w łazience. Sekcja została wykonana w poniedziałek...

Jaki wpływ na ustalenie prawdziwej przyczyny śmierci ma ponad 48 godzinna zwłoka w przeprowadzeniu sekcji?

Okazuje się, że istnieje wiele substancji farmakologicznych i chemicznych, które rozkładają się w organizmie bardzo szybko i jedyną szansą na ich wykrycie jest natychmiastowe przeprowadzenie sekcji zwłok, pobranie próbek płynów ustrojowych i jak najszybsze poddanie ich badaniom metodami spektroskopii masowej. Przykłady?

1. GHB (z ang. gamma-hydroxybutyric acid) - Kwas 4-hydroksybutanowy lub inaczej kwas γ-hydroksymasłowy - przez wiele lat używany był jako anestetyk. Został zastąpiony przez nowsze substancje o mniejszym potencjale nadużywania i mniejszej liczbie efektów ubocznych. GHB podobnie jak flunitrazepam znane jest jako pigułka gwałtu. Duże dawki tej substancji (powyżej 4 gramów) mogą wywoływać amnezję i utratę świadomości. Ta właściwość kwasu γ-hydroksymasłowego wykorzystywana jest przez gwałcicieli. Dodatkowo alkohol etylowy wchodzi w interakcję z GHB i powoduje zwiększenie liczby efektów ubocznych. Wykrycie GHB w krwi jest bardzo trudne lub niemożliwe. Całkowicie rozkłada się w organizmie, a jego ostatecznymi metabolitami są dwutlenek węgla i woda. W organizmie żywym całkowity rozkład następuje w ciągu 8 godzin, natomiast po śmierci katabolizm tej substancji spada, jednak czas 48 godzin jest wystarczający, by nastapił rozpad na substancje prostsze, które są związkami naturalnie występującymi w ludzkim organizmie.

2. Succinylocholina. Związek ten paraliżuje mięśnie w 10-30 sekund od podania dożylnie lub domięśniowo. Skutki działania tego związku pojawiają się kilka razy szybciej niż w przypadku podania słynnego pavulonu. Succinylocholina metabolizuje się zarówno przed, jak i po śmierci, zmieniając się w succinylomonocholinę (SMC). Rozkład leku po śmierci jest możliwy w wyniku obecności w krwiobiegu, tak przed śmiercią jak i po, enzymów z grupy cholinesterazy, które metabolizują SUX do SMC. Po 48 godzinach od śmierci związek ten jest nie do wykrycia podczas sekcji. Lotka z succinylocholiną wystrzelona z karabinku do usypiania zwierząt w ciągu kilkunastu sekund powoduje całkowite zwiotczenie mięśni ofiary. Ofiara jest przytomna, ale nie może poruszyć żadną częścią ciała. Można wtedy włożyć tak obezwładnionemu człowiekowi pistoloet do ręki i jego palcem nacisnąć spust...

Czyżby śmierć pułkownika Berdychowskiego była kolejnym tragicznym epizodem konfliktu trwającego w naszej armii, gdzie od lat ścierają się dwie frakcje - promoskiewska i pronatowska?