W obecnym referendum 322 tysiące 17 osób zagłosowało za odwołaniem Gronkiewicz-Waltz. Dla uproszczenia przyjmę, że są to potencjalni wyborcy PiS. W poprzednich wyborach parlamentarnych frekwencja w Warszawie była bardzo wysoka. Wyniosła aż 69,44%.
Obliczmy więc jak wyglądał by hipotetyczny wynik procentowy dla PiS - gdyby miały miejsce wybory parlamentarne i gdyby frekwencja wyborcza była na identycznym jak poprzednio poziomie:
- dzisiejsza liczba uprawnionych do głosowania - 1.336.000 osób
- frekwencja 69,44% (z 2011r.) - 927.718 osób
- z tego 322 017 obecnie zagłosowało na PiS - 34,17%
Skomentuję to krótko – jest to odczytany najniższy z możliwych wynik, gdyż różnica we frekwencji - ogromna liczba osób – musi zawierać także znaczącą ilość potencjalnych wyborców PiS. Dodanie każdej osoby będzie podwyższało procentowy rezultat poparcia dla tej partii. Ponadto - frekwencja w 2015r. może być niższa. To automatycznie zwiększa wynik PiS. Trudno przewidzieć jaki byłby ostateczny rezultat. Jedno jest oczywiste – byłby to bardzo wysoki wskaźnik poparcia. Z takim poparciem PiS wygrało by wyraźnie wybory w Warszawie.
Inne tematy w dziale Rozmaitości