Donald Tusk w objeździe po kraju po raz kolejny dał popis chamstwa i pełnego zakłamania. Nie dość, że obrażał wyborców, to twierdził także, że ma „szajbę” na punkcie uczciwości w rządzie. Stwierdził, że za jego rządów, kto powiedział „o jedno zdanie za dużo”, albo „zrobił coś nie tak i wziął pieniądze”, od razu wylatywał z rządu, aż śmiano się z niego, że ma na tym punkcie „szajbę”. Tymczasem prawda jest taka, że aż na 13 ministrach i wiceministrach rządów Platformy i PSL-u ciążą poważne zarzuty prokuratorskie. Zarzuty wobec tych ministrów i wiceministrów, mają różny charakter, od poświadczenia nieprawdy, poprzez przekroczenie uprawnień, korupcję, aż po udział w zorganizowanej grupie przestępczej i pranie brudnych pieniędzy.
Na posiedzeniach sejmowej komisji śledczej prof. Elżbieta Chojna-Duch mówiła, że nowelizacja ustawy o podatku VAT była przygotowywana pod dyktando doradców podatkowych, reprezentujących duże firmy i akceptowana przez sejmową komisję „Przyjazne Państwo”, kierowaną przez ówczesnego posła Janusza Palikota oraz szefa gabinetu politycznego Tuska, Sławomira Nowaka. To właśnie takie przyzwolenie polityczne powodowało, że tzw. luka w podatku VAT w szczycie rządów Donalda Tuska sięgała 27 proc. potencjalnych wpływów z tego podatku. Tylko tzw. doktryna posła Neumanna, który sam jest pod oskarżeniami prokuratorskimi powoduje, że większość wymienionych wcześniej aktów oskarżenia dotyczących członków rządu Donalda Tuska, nie zamieniła się do tej pory w wyroki skazujące.
Jakby tego było mało Kaczyński zapowiada właśnie: "Waloryzacja świadczenia 500 Plus, darmowe leki dla osób powyżej 65 roku życia i dzieci do 18 roku życia, oraz jak najszybsze zniesienie opłat za przejazd dla samochodów osobowych na autostradach państwowych, a w przyszłości także tych prywatnych"- to nowe konkrety Prawa i Sprawiedliwości. „Liczymy, że w nowym roku inflacja będzie już niewysoka, więc ten nowy zastrzyk finansowy nie będzie już groził powrotem do tendencji inflacyjnych - wzięliśmy to pod uwagę” - dodał Kaczyński podczas konwencji programowej. "Wybory wygrywa się trudną, ciężką pracą. My nie pójdziemy drogą naszych konkurentów politycznych, polegającą na zaostrzaniu języka, eskalacją napięcia i stałym podkręcaniem emocji, ale z naszym konkretnym przekazem postaramy się dotrzeć do milionów Polaków.
Istnieje w naszym kraju rzeczywistość urojona, powiem wprost, TVN-owska. Musimy z tej rzeczywistości wielu Polaków wyrwać" — zaznaczył prezes. Odpowiedzią na coraz bardziej konkretny program wyborczy Prawa i Sprawiedliwości jest coraz większa agresja PO. Pozostaje im już tylko delektowanie się owymi ośmioma gwiazdkami, z którymi Platforma będzie kojarzyć się już na zawsze, bo nic innego nie są w stanie zaoferować. Gdyby nawet próbowali licytować się z PiSem, to cieniem kładzie się wspomnienie stylu sprawowanych wcześniej rządów i pamięć o tym, że oni i tak nie spełniają składanych obietnic. Tak więc w skrócie, z jednej strony mamy owe osiem gwiazdek, a z drugiej namacalne osiem stów. Specjaliści w podsumowaniu mówią, że kampania wyborcza w tym momencie właśnie skończyła się, zanim się jeszcze na dobre zaczęła.
Inne tematy w dziale Polityka