fot. Piotr Łysakowski
fot. Piotr Łysakowski
Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki
704
BLOG

Pomnik wdzięczności za papieża

Jan Filip Libicki Jan Filip Libicki Kultura Obserwuj notkę 27
Dziś wypada dziękować nie tylko za odzyskaną wolność. Także za pontyfikat tego, który się do tej sytuacji walnie przyczynił – papieża Jana Pawła II. Pytanie więc czy i w jaki sposób nie należało by połączyć odbudowy pomnika z kwestią votum za ten właśnie pontyfikat?
 
Poznaniacy chcą odbudować Pomnik Wdzięczności (http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,11099081,Gdzie_postawic_Pomnik_Wdziecznosci_.html). W ostatni piątek, w Pałacu Działyńskich ukonstytuował się Społeczny Komitet na rzecz tego przedsięwzięcia. Monumentalny pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa stał na poznańskim Placu Mickiewicza w latach 1932 – 1939. W październiku tego właśnie roku został on zburzony przez niemieckiego okupanta.
 
Przedsięwzięcie jego budowy było – tak jak i dziś – inicjatywą społeczną. Mieszkańcy stolicy Wielkopolski chcieli najzwyczajniej podziękować Opatrzności za odzyskaną niepodległość. Dobrze że dziś – w 20 lat po znów odzyskanej wolności – pojawia się znów inicjatywa i to wypływająca z grona poznańskiej inteligencji – by ów monument odbudować. Inicjatorom należą się wyrazy najwyższego uznania. Będzie dla mnie prawdziwym zaszczytem jeśli będę mógł – choćby w najdrobniejszy sposób - w tym przedsięwzięciu uczestniczyć. Na kanwie tej inicjatywy rodzą mi się natomiast trzy refleksje:
 
Pierwsza: że dziś wypada dziękować nie tylko za odzyskaną wolność. Także za pontyfikat tego, który się do tej sytuacji walnie przyczynił – papieża Jana Pawła II. Pytanie więc czy i w jaki sposób nie należało by połączyć odbudowy pomnika z kwestią votum za ten właśnie pontyfikat?
 
Druga: jeśli by przyjąć ten tok rozumowania to takie miejsca mogą być dwa. Oba związane z papieską wizytą w Poznaniu czyli Plac Mickiewicza bądź Łęgi Dębińskie. Pierwsza lokalizacja, choćby ze względu na Poznańskie Krzyże chyba jednak nie wchodzi w rachubę. Zostaje więc druga czyli Łęgi. I za taką właśnie lokalizacją odbudowanego w przyszłości pomnika  się opowiadam. Uważam, że zręczny architekt znakomicie poradzi sobie z wkomponowaniem przyszłego pomnika w już istniejące papieskie miejsce pamięci.
 
I na koniec refleksja trzecia. Zastanawiałem się skąd właśnie w tym momencie ta szlachetna inicjatywa? I doszedłem do wniosku, że w jakiejś części jest to zasługo nieocenionego senatora Łęckiego. Człowieka, który pokazał Poznaniakom, że można i warto odtwarzać ważne pomniki przeszłości. Jeszcze raz wyrazy uznania Pani Senatorze!

 

www.facebook.com/flibicki 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura