Premier Węgier powiedział na Międzynarodowym Kongresie Żydów, że antysemityzm rośnie zarówno w Europie jak i na Węgrzech, przypisując to częściowo kryzysowi gospodarczemu w regionie.
Viktor Orban powiedział, że jego rząd ogłosił "zero tolerancji" dla antysemityzm, ale jego przemówienie nie zachwyciło zebranych i zostało zignorowane przez z największą w kraju skrajnie prawicową partią.
"Antysemityzm jest niedopuszczalny i nie może być tolerowany," Pan Orban powiedział na spotkaniu do około 600 delegatów Światowego Kongresu Żydowskiego, dodając, że to jego rząd " ma moralny obowiązek zadeklarować zero tolerancji dla antysemityzmu."
Podczas gdy delegaci oklaskiwali pewne części mowy pana Orbana w niedzielę, WJC było również szybkie, aby wyrazić swoje rozczarowanie, że nie mówił o kraju trzeciej największej siły politycznej, skrajnie prawicowej partii Jobbik, której politycy w parlamencie dokonali licznych antysemickich wypowiedzi.
"Premier nie skonfrontował się z prawdziwą naturą problemu – wskazał tylko zagrożenie stwarzane przez antysemitów w szczególności przez skrajnie prawicową partię Jobbik" oświadczył na WJC. "Żałujemy, że pan Orban nie odniósł się do żadnych antysemickich lub rasistowskich incydentyów kraju, ani nie zapewnia wystarczającej gwarancji, że wyraźna linia została sporządzona między jego rządem i skrajną prawicą".
Rząd pana Orbana, który został skrytykowany przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone za osłabienia standardów demokratycznych, dla przykładu, przegłosowując decyzje sądu większością dwóch trzecich głosów w parlamencie, niedawno zaostrzone przepisy dotyczące mowy nienawiści i zakazał stosowania nazistowskich i komunistycznych symboli tylko w niektórych przypadkach.
Podczas swojego pierwszego rządu, między 1998 i 2002, jego partia Fidesz wyznaczyła dzień pamięci o Holokauście, a po powrocie do władzy w 2010 uznała za nielegalne grupy mundurowe takie jak Jobbik-podobne grupy Gwardii Węgierskiej, której marsze w Budapeszcie i na prowincji miały zastraszać Żydów i cygańską mniejszość węgierska.
Ronald Lauder, prezes Światowego Kongresu Żydów, zwrócił się do pana Orbana aby on się skonfrontował z grupami takimi jak Jobbik nazywając je - "ciemne moce".
"Przez antysemityzm i wrogość wobec Romów, a jego paranoidalne oddziaływanie w świecie zewnętrznym, Jobbik szarga i miesza dobre imię Węgier z błotem," powiedział Pan Lauder, którego dziadkowie urodzili się na Węgrzech. "Węgierscy Żydzi potrzebują Ciebie abyś został zdecydowanym liderem. Oni chcą, abyś był bardziej aktywny."
Moshe Kantor, prezydent Europejskiego Kongresu Żydów, także skrytykował pana Orbana postrzegając brak inicjatywy i wezwał do rozwiązania partii Jobbik, nawet jeśli oznaczałoby to ograniczenie demokracji.
"Obiecał dużo a nic nie zrobił," powiedział Kantor, dodając, że poprosi premiera o wyjaśnienie, dlaczego nie udało się wykorzystać przewagi w parlamencie w celu zmiany ustawy i delegalizacji partii Jobbik.
"Demokracja powinna być limitowana. Jest to bardzo niepoprawne politycznie stwierdzenie ... ale to życie zmusza nas do tego," Kantor powiedział o swoim życzeniu, by zakazać działalności partii Jobbik. "W przeciwnym razie stanie się katastrofa".
W sobotę przywódcy Jobbik potępili WJC, którego sesja plenarna odbyła się po raz drugi od 1966 roku poza Izraelem, aby zwrócić szczególną uwagę na wzrost antysemityzmu na Węgrzech i na całym kontynencie.
Około 550.000 węgierskich Żydów zostało zamordowanych podczas Holokaustu, a około 120.000 żyje w tym kraju Europy Wschodniej.
W artykule wykorzystano materiały i dane z The Telegraph oraz własne.
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
