Foto: Dwu niezidentyfikowanych osobników niesie potencjalnie śmiercionośne bomby;
Ministerstwa Obrony ogłosiło Apel w celu odnalezienia dwóch mężczyzn /na zdjęciu/ niosących "niewybuchy”
Departament obrony rozpoczął akcje aby odnaleźć sfotografowanych dwu mężczyzn chodzących w Dorset, UK z dwoma "pociskami" na swoich barkach.
Mężczyźni zostali dostrzeżeni w pobliżu zatoki Worbarrow "nonszalancko" spacerujących od strony plaży trzymających 120-mm pociski do armaty czołgowej.
Nieznana zszokowana kobieta, zrobiła zdjęcie mężczyzn swoim telefonem komórkowym, mówiąc:
"Myślałem, że oni nieśli dywaniki, ale jak się zbliżyli, zobaczyłam, że były to ogromne łuski pocisków" powiedziała.
"Byłam z kimś, kto kiedyś służył w wojsku i powiedział, że ponieważ ich końce były nienaruszone, były to - niewybuchy,"powiedziała.
"Byłam naprawdę przestraszona jak oni spacerowali obok mojej małej córeczki, która szła nieco w tyle. Mogli oni pójść na wał ochronny do promu lub autostrady. Po prostu myślą, że to nieodpowiedzialni idioci!".
Pociski zostały znalezione w obrębie Lulworth, 7000 hektarowym wojskowym poligonie czołgowym, używanym do praktykowania strzelań pociskami bojowymi.
Nie jest jeszcze pewne, czy pociski te były uzbrojone czy używane były pociski ćwiczebne, nieuzbrojone, ale uważa się, że dwóch mężczyzn miało nadzieję sprzedać je na złom.
Rzecznik Departamentu powiedział, że pociski te najprawdopodobniej były wystrzelone z czołgu Chieftain FV4201 lub działa przeciwpancernego Wombat używanego przez armię podczas zimnej wojny.
Przedstawiciel sektora obrony powiedział „ My bardzo poważnie traktujemy bezpieczeństwo publiczne i wszystkie ścieżki w Lulworth, które są otwarte dla publiczności są zawsze po ćwiczeniach wyczyszczone z wojskowego gruzu, łącznie z wszystkimi łuskami, przed ponownym dostępem dla ludzi.
"Jest dość duża ilość znaków, które zostały umieszczone w miejscach ostrzegając członków społeczeństwa o zagrożeniach chodzenia niedozwolonymi ścieżkami i zabieraniu czegokolwiek z poligonu.
"Niestety jest wiele przypadków, że ostrzeżenia te są ignorowane.
"Apel Ministerstwa wzywa ludność cywilna do poruszania się tylko po wyznaczonych ścieżkach i należy pamiętać, że jest bardzo niebezpieczne dotykanie materiałów wojskowych, które mogą się tam znaleźć.
"Pociski, które się tam znalazły a nie zostały usunięte nie powinny być dotykane przez nieodpowiednie osoby”.
W felietonie tym wykorzystano info z The Telegraph i materiały własne.
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
