Foto: Nigel Farage w policyjnej asyscie opuszcza pub; 

 

 

Nigel Farage zabarykadowany w szkockim pubie i uratowany przez policyjny van w czasie zamieszek.

Nigela Farage zabarykadowała policja w pubie w celu odseparowania go od protestujących a skrajnie lewicowych zwolenników niepodległości w czasie zamieszek podczas jego wizyty w Szkocji.

Lider UKIP Niezależnej Partii Wielkiej Brytanii został osaczony w centrum Edynburga Royal Mile / Królewska Mila – główna ulica starówki/ przez grupę około 50 nacjonalistów i socjalistów, wyzywających go od rasistów i żądających okrzykami: "Wracaj do domu do swojej Anglii".

Policjanci próbowali przekonać dwóch kierowców taxi aby zabrali Pana Farage z miejsca narastających protestów, ale obaj odmówili. W tym czasie protestujący otoczyli posła krzycząc i wyzywając go od: "rasistów, nazistów i szumowin".

Trzęsący się Pan Farage powiedział później dziennikarzom: "nigdy i nigdzie wcześniej nie mieliśmy jeszcze w Wielkiej Brytanii takiego przyjęcia. Oczywiście to jest anty-brytyjskie i anty-angielskie. Oni nienawidzą zjednoczony krzyż brytyjski."

Policjanci nalegali dla jego własnego bezpieczeństwa żeby wyprowadzić posła tylnym wyjściem z Pub-u przez drewniane drzwi, które następnie zostaną zamknięte.

Protestujący w dalszym ciągu drwili i krzyczeli używając wyzwisk, po czym odsłonięto 20 metrowy transparent, odnoszący się do referendum w przyszłym roku z napisem: "Głos TAK dla Szkocji".

Inni wśród tłumu, głównie młodzi śpiewem serenady dawali znać Panu Farage, gdzie powinien on "trzymać swój symbol zjednoczonego królestwa".

Nie było pewne jakby to się wszystko zakończyło bo niektórzy bardziej przedsiębiorczy nacjonaliści znikali z tłumu aby sprawdzić budynek od tylu czy Pan Farage nie wymknął się tylnym wyjściem.

Jeden z dowcipnisiów żartował, że lider UKIP prędzej czy później wyjdzie na papierosa. Nagle samochód van wcześniej porwany przez protestujących podjechał do pabu w asyście policji i zatrzymał się tuż przy pubie.

Po upływie około dziesięciu minut otworzyły się drzwi i tłum ruszył do przodu podczas gdy policja utworzyła bezpieczny kordon dla Pana Farage z budynku aż do pojazdu.

Protestujący krzycząc radowali się, kiedy pojazd oddalał się od nich. Lider UKIP był widziany w okratowanym oknie samochodu rozmawiając przez swój telefon komórkowy.

Potem w wywiadzie radiowym powiedział: "normalnie to ja chciałbym być zamkniętym w pubie, ale ta sytuacja było bardzo nieprzyjemna. Jeśli tak wygląda szkocki nacjonalizm, to jest to dość brzydki wizerunek.

"To był sztuczny antyrasistowski protest, ale to było nic w porównaniu z anty-angielskim pokazem." Pan Farage powiedział, że protestujący "nie byli przygotowani do rozmowy" i chwalił policję, mówiąc, sytuacja mogłaby wyglądać bardzo paskudnie gdyby ich tam nie było.

Przebywał on z wizytą w Royal Mile na spotkaniu ze szkockimi dziennikarzami, ale niektóre lewicowo nacjonalistyczne i socjalistyczne organizacje odkryły to wcześniej i opublikowały na Twitterze.

W skład tych grup wchodzili członkowie organizacji niezależnych radykałów, reprezentujących wspólną platformę z Nicola Sturgeon, pierwszym wiceministrem, przy okazji oficjalnej kampanii „ TAK Szkocja” w Glasgow.

Kłopot się zaczął, gdy Pan Farage mówił do mediów, że chce przenieść swój angielski sukces UKIP do Szkocji.

Kilkunastu protestujących weszło do pub tylko po to, aby zobaczyć tam Nigela Farage otoczonego przez dziennikarzy i fotografów. W miarę trwania wywiadu pojawiły się zdenerwowane przepychanki i zarzuty, że nie mogą się oni doczekać odpowiedzi na ich pytania a atmosfera rosła coraz bardziej.

Pan Farage początkowo próbował debatować z nimi, gwałtownie zaprzeczając, że jego partia nie jest rasistowska i nie ma żadnych powiązań z Brytyjska Partia Narodowa. Jednakże oni reagowali z coraz bardziej jadowitą złością.

W pewnym momencie protestujący zaczęli skandować i śpiewać co zmusiło managera do zajęcia stanowiska, nakazując wszystkim do opuszczenia pabu, zmuszając również Pana Farage do wyjścia na ulicę co przysporzyło jego zespołowi poważnego problemu i postawiło go w trudnej sytuacji  wydostania się z tłumu.

Cały kłopot nasilił się gdy lider UKIP powiedział dziennikarzom, że jego nadzieja jest aby dokonać przełomu w Szkocji wzmacniając niezależność w referendum w przyszłym roku.

"SNP Szkocka Partia Narodowa karmi swoje społeczeństwo Szkocji fałszywymi informacjami. Mówili o niezależności w ramach Unii Europejskiej – co jest śmiechu warte," powiedział.

"Jeśli stanowisko SNP byłoby, że chce się odłączyć od Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, przynajmniej intelektualnie to można by respektować jako ich prawa do tego."

Powiedział, że debata na temat niepodległości wywołała dyskusję nad członkostwem w UE, mówiąc: "mamy kilka rzeczy do powiedzenia na temat: jak Szkocja może być poza Unią Europejską z odbudowanym rybołówstwem. Istnieje luka na rynku politycznym dla UKIP w Szkocji, która nie istniała w zeszłym roku."

Ale Pan Farage nie posłużył się argumentem "imigracji" ponieważ nie był to taki silny proces w Szkocji, bo nie napływało tam tak dużo cudzoziemców na północ od południowej granicy z Anglia.

Lider UKIP, który stoi jako kandydat w okręgu Donside w Aberdeen do Szkockiego Parlamentu, powiedział, że jest on za całkowitym scentralizowaniem systemu podatkowego z siedziba w  Holyrood.

Rzecznik dla „Szkocja TAK” powiedział: " Nie wiedzieliśmy o niczym ani nie mieliśmy żadnego jakiegokolwiek udziału w tym wydarzeniu. Szkocji Tak - usiłuje uruchomić kampanię pozytywną, a my potępiamy wszelkie formy zastraszania".

Rzecznik Radykalnej Niezależnej Partii w Edynburgu powiedział: "Farage przybył do Szkocji szerzyć jego rasizmu i nietolerancję – pokazaliśmy jemu że nie jest to tutaj mile widziane.

"Jego partia UKIP zawsze osiągała niewielkie rezultaty w głosowaniu w Szkocji, ale Farage myślał, że to może się zmienić po swoich ostatnich sukcesach w wyborach lokalnych w Anglii.

"W 2014 roku będziemy mieli wreszcie szansę, aby pozbyć się systemu politycznego z Westminster a zajadły Farage dolewa paliwa do ognia. Szkocja chce być krajem, który przyjmuje z zadowoleniem imigrantów – ale my musimy być niezależni aby urzeczywistniać nasze pragnienia".