Poseł na Sejm RP Ryszard Kalisz wyraził swoimi słowami oburzenie przed kamerami TVP, że „w polskim parlamencie nic nie wychodzi i nic nie działa”, zwalając winę na wszystkich Polaków ze szczególnym wskazaniem na wyborców – bo to oni są winni, że tak się dzieje w naszym kraju!
Albo pan Ryszard udaje albo robi wariatów ze wszystkich wyborców wiedząc, że nie mają oni w żadnym stopniu wpływu na lansowana czy prowadzenie dzikiej polityki uprawianej w Polsce, ponieważ żaden z członków polskiego parlamenty ani nie informuje swoich wyborców co tam się dzieje a tym bardziej nie rozlicza się on (ona) ze swojej działalności w tej instytucji przed wyborcami.
Gdybym miał się wypowiadać na jakieś tematy to najprostszym sposobem poczytałbym najpierw dla przyzwoitości „co w trawie piszczy” a pan Kalisz z zawodu prawnik nie odrobił swoich lekcji lub chce zwalić całą winę na lud pracujący za to co się dzieje w polskim parlamencie.
Nikt z polityków tych z niskiej czy wysokiej półki nie wspomniał o ustaleniach okrągłego stołu a postanowienia te każdy poseł powinien znać. Mogę tylko gdybać co tam postanowiono a wiec na pewno: zabroniono tworzenia partii skrajnie prawicowych /konserwatywnych/, zabezpieczono byłych prominentów przed jakimikolwiek atakami w przyszłości /może na 50 lat?/ i najważniejsze, to ustalono, ze wszystkie wybory będą obsługiwane przez liczydła rosyjskie. Jestem przekonanym, że było tych ustaleń kilkaset jak nie kilka tysiecy i wielu z obecnych Polityków na pewno pamięta co to było, bo sami podpisywali tą ZDRADĘ.
Zapytuje wiec: „Jaki wpływ na Sejm i Senat RP ma zwykły zjadacz chleba, jeśli obcy i wrogi kraj obsługuje, bierze czynny udział i zlicza w wyborach oddane przez Polaków glosy i na dodatek szkoli Państwową Komisje Wyborcza?