Policja we wschodniej części Niemiec będzie przywracała punkty kontroli granicznych z Polską ze względu na wzrost przestępczości, po siedmiu latach „bez granic” miedzy tymi dwoma krajami.
Polska przystąpiła do UE w 2004 r. a po dołączeniu do strefy Schengen w 2007 r. punkty kontroli na granicy z Niemcami zostały zniesione.
Ale rosnąca przestępczość w regionie przygranicznym Brandenburgii zmusza do przywrócenia kontroli policyjnych, powiedział w środę minister spraw wewnętrznych Niemiec.
"Policja będzie obecna na przejściach granicznych z Polską – natychmiast w celu przeprowadzania kontroli", powiedział Ralf Holzschuher na konferencji prasowej w Poczdamie.
Ministerstwo spraw wewnętrznych wyjaśniło w oświadczeniu dlaczego podjęto takie kroki, ponieważ „regiony przygraniczne Brandenburgii mają rosnący wskaźnik przestępczości wyższy niż średni”.
Według policji ,liczba odnotowanych przestępstw w obszarze przygranicznym wzrosła w 2013 r do 22.184. o prawie dziesięć procent porównując do roku 2012.
W 2011 i 2012 roku przestępczość spadła, ale wskaźnik ten nagle wzrósł i potrzebne było podjecie odpowiednich kroków, podało ministerstwo.
Holzschuher powiedział, że wzrost kradzieży stał się głównym problemem. 44 % wszystkich zgłoszonych przestępstw to pospolite kradzieże, których zanotowano wzrost o 7,2 % w porównaniu z 2012 rokiem i odnotowano 651 kradzieże samochodów.
Przestępstwa kryminalne w regionach przygranicznych Brandenburgii stanowią 11 % wszystkich przestępstw w całym kraju a Frankfurt nad Odra jest szczególnie dotknięty.
Przedstawiciel Policji powiedział, że aresztowano 3607 podejrzanych obcokrajowców w 2013 roku i jest to wzrost o 1171 przestępstw w porównaniu z 2012 rokiem.
Duża część przestępców pochodzi z Rosji (1421) i z Polski (1231).
W roku 2012 tylko 212 podejrzanych obywateli rosyjskich zostało aresztowanych, według statystyk ministerstwa spraw wewnętrznych .
Ministerstwo zaznacza, że wprowadzenie takiego „rygoru” jest zgodne z prawem UE i strefy Schengen „o kontrolach na granicach w Europie”, tam gdzie te kontrole zostały zniesione.
Niemiecka i polska policja będzie również intensyfikowała swoją współpracę w celu przeciwdziałania wzrostowi przestępczości, powiedział przedstawiciej ministerstwa spraw wewnętrznych.
„Moim zdaniem działania podjęte przez niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych są niezgodne z prawem obowiązującym w UE i porozumieniami z Shengen. Świadczy to również o słabości polskiej dyplomacji.
Jako australijczyk polskiego pochodzenia posługujący się paszportem aussie miałem wielokrotnie możliwość zaobserwowania złego traktowania polskich obywateli na lotniskach miedzynarodowych w Niemczech. Widziałem na lotnisku we Frankfurcie pana Leszka Millera /poźniejszego premiera Polski/ odstawionego na bok przez uzbrojone oddział ochrony lotniska i zmuszonego do czekania aż wszyscy inni pasażerowie wejdą na pokład samolotu”.
W artykule tym wykorzystano informacje podane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Niemiec, jak i źródła własne.