JohnLow JohnLow
90
BLOG

Po co w Polsce jest Konstytucja?

JohnLow JohnLow Polityka Obserwuj notkę 1

Rzecz dzieje się w Polsce za rządów Prawa i Sprawiedliwości. W Sądzie Okręgowym w Gdańsku został przeprowadzony proces (2017-2019), którego akta sprawy, wskazują bez najmniejszych wątpliwości, że proces był arogancko manipulowany. Oskarżony Bartłomiej Rondo, pomimo dowodów niewinności, które zbierała sama prokurator, zostaje skazany na 15 lat więzienia. Od czasu ogłoszenia wyroku, poprzez cały proces odwoławczy, informowane są wszystkie instytucje polskiego wymiaru sprawiedliwości o skandalicznych naruszeniach (przestępstwach), jakie miały miejsce podczas prowadzenia tego procesu, ale pomimo to, wyrok jest uprawomocniony, kasacja odrzucona. 

Zawiadomienia o przestępstwach nie są oparte na domysłach zrozpaczonej rodziny Bartka i przerażonego samego Bartka. Zawiadomienia oparte są na faktach i obiektywnych dowodach.

O sprawie poinformowane zostały do tej pory:

  • Ministerstwo Sprawiedliwości,
  • Prokuratura Krajowa, 
  • Prezydent RP,
  • Wszystkie Prokuratury Okręgowe w Polsce, 
  • Sąd Okręgowy w Gdańsku,
  • Sąd Apelacyjny w Gdańsku,
  • Prokuratura Rejonowa w Gdyni,
  • Prokuratura Rejonowa w Lęborku,
  • Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gd.,
  • Rzecznik Praw Obywatelskich,
  • Izba Dyscyplinarna (nieistniejąca już),
  • Helsińska Fundacja Praw Człowieka

Prokuratury odmawiają śledztw, bądź podjęte umarzają, nie podając ani jednego argumentu, który uzasadniałby to stanowisko. W tej sytuacji można postawić dwie tezy:

  1. Prawo i Sprawiedliwość jest zupełnie nieudolne i bezradne i nie potrafi wyegzekwować od instytucji wymiaru sprawiedliwości w Polsce przestrzegania prawa,
  2. Prawo i Sprawiedliwość uczestniczy w procederze łamania prawa w Polsce i my, jako obywatele jesteśmy wszyscy zagrożeni, ponieważ nie chroni nas Konstytucja RP, która jak pokazuje sprawa Bartłomieja Rondo, jest nic nie znaczącym dokumentem.

Poniżej pismo, jakie zostało wysłane 20.09.2022 do wielu instytucji wymiaru sprawiedliwości:

Szanowni Państwo,

Przeglądam pisma, jakie z więzienia do mnie przesłał Bartłomiej Rondo, skazany na 15 lat więzienia, za czyny, których nie popełnił. Dowody na to, że niesłusznie została mu wymierzona kara, są w aktach sprawy. W jednym z pism o sygn. akt PR 3 Ds. 149.2016 (załącznik Z_01 do tego pisma), jakie otrzymał Bartłomiej Rondo, czytam m.in.: „Pana w/w pisma zostały szczegółowo przeanalizowane i stwierdzić należy, że nie podniósł Pan w nich żadnych okoliczności, które nie były znane już wcześniej w przeprowadzonym postępowaniu przygotowawczym i sądowym sygn.. jw.” (powołanie się na sygnatury XIVK 101/17 SO, II AKa 247/17 SA, PR 3 Ds. 149.2016.

Proszę mi wybaczyć, ale mam poważne wątpliwości co do tego, że pisma Bartłomieja Rondo zostały „szczegółowo przeanalizowane”. Gdyby tak było, to powinniście Państwo zauważyć, że wiele nowych okoliczności pojawiło się już po wydaniu wyroku SO i SA, jak chociażby te okoliczności o których zawiadamiamy od przeszło trzech lat. Po raz kolejny je tutaj wymienię:

  1. W uzasadnieniu wyroku, Sędzia SO JW zmieniła w sposób drastyczny zeznania świadka AP, kreując w ten sposób nieprawdziwy fakt rzekomego pobicia KR 1.06.2016 i powołując się na to nieprawdziwe zdarzenie aż siedem razy w swoim uzasadnieniu wyroku, SSO wykorzystała to, by w uzasadnieniu wyroku wzmacniać oskarżenie i dyskredytować obronę. Opisuję to dokładnie w mojej korespondencji z Prokurator AK – *załącznik Z_02 do tego pisma,
  2. W uzasadnieniu wyroku Sędzia SO JW powołuje się na nieistniejące dowody, których nie ma w aktach sprawy. Mowa tutaj o zdjęciach z datą wykonania 31.07.2015 i 3.08.2015, na których KR ma ślady pobicia na twarzy. Na pewno nie ma takich zdjęć w aktach sprawy. Opisuję to dokładnie w mojej korespondencji z Prokurator AK – załącznik *Z_02 do tego pisma,
  3. W uzasadnieniu wyroku, Sędzia SO JW ani słowem nie wspomina o ważnym dowodzie niewinności Bartłomieja Rondo, jakim jest ujemny wynik śladów DNA KR na rękach Bartłomieja Rondo. Opisuję to w mojej korespondencji z Prokurator AK – *załącznik Z_02 do tego pisma,
  4. Żaden z biegłych (a wielu ich było) nie zauważył, że KR nie ma śladów na plecach po rzekomym fikołku, jaki miała wykonać przez szeroką i kanciastą balustradę balkonu, po rzekomym wypchnięciu jej przez Bartłomieja Rondo. Opisuję to dokładnie w mojej korespondencji z Prokurator AK – *załącznik Z_02 do tego pisma,
  5. Brak jest w uzasadnieniu wyroku SO ważnych oględzin balkonu, miejsca zdarzenia (k226), w których to oględzinach Prokurator AK napisała, że balkon (miejsce zdarzenia) był miejscem trudno dostępnym nawet dla jednej osoby, że brak było tam śladów przemocy. Zdjęcia balkonu to potwierdzają, ponieważ w miejscu rzekomego wypchnięcia KR z balkonu, stoją puste nienaruszone kartony, zajmujące niemalże całą wolną przestrzeń. Poza tym, logicznie rzecz biorąc, do wypchnięcia potrzebna jest druga osoba, a przecież Prokurator napisała w oględzinach miejsca zdarzenia, że na balkonie z trudem mogła się zmieścić jedna osoba. Śmiem twierdzić, że Prokurator już pierwszego dnia (2.06.2016) dokonując oględzin balkonu, doskonale wiedziała, że nie doszło do żadnego wypchnięcia, że nie było żadnej próby zabójstwa. Udokumentowane warunki na balkonie bezsprzecznie o tym świadczą. Opisuję to w mojej korespondencji z Prokurator AK – *załącznik Z_02 do tego pisma,
  6. W uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego jest skopiowany cały akapit z uzasadnienia Sądu Okręgowego, w którym SSA powołuje się na nieistniejące dowody wykreowane przez Sędzię JW, których nie ma w aktach sprawy (w/w zdjęcia podobno wykonane dnia 31.07.2015 i 3.08.2015). Opisuję to w zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa (*załącznik Z_03 do tego pisma).
  7. W uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego są także odwołania do drastycznie zmienionych przez SSO JW zeznań świadka AP (str. 83 i 84 uzasadnienia), jakoby świadek ten zeznawała o tym, że widziała 1.06.2016 ślady pobicia u KR. Świadek ten niczego takiego nie zeznawała. Trzeba podkreślić, że zadaniem Sądu Apelacyjnego powinna być rewizja wyroku sądu niższej instancji, jednak powoływanie się przez SSA na nieprawdę zawartą w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego dobitnie dowodzi tego, że SSA niczego nie sprawdził. Można taką tezę postawić, ponieważ rodzina Bartka, nie będąc prawnikami, nie mając żadnego doświadczenia w badaniu akt sądowych, bez problemu znalazła w aktach dowody na poważne naruszenia, jakie miały miejsce podczas tego postepowania, więc zawodowi i doświadczeni prawnicy pracujący w Sądzie Apelacyjnym, tym bardziej powinni zwrócić uwagę na olbrzymią ilość nieprawidłowości w procedowaniu sprawy XIVK 101/17 oraz na to, że uzasadnienie wyroku SO nie ma wiele wspólnego z materiałem dowodowym zebranym w aktach sprawy. Trzeba tutaj stwierdzić, że apelacja była tylko pozorna, w ten sposób łamiąc prawo Bartłomieja Rondo do odwołania wynikające z art. 78 Konstytucji RP.
  8. W uzasadnieniu wyroku na str. 87 Sędzia SA, powołuje się także na zeznania ojca KR, sugerując że ten znalazł metalową rurkę, którą rzekomo była bita KR przez Bartłomieja Rondo. Jednak SSA przywołuje w swoim uzasadnieniu tylko fragment tych zeznań, nic nie pisząc o tym, że ojciec KR zeznał także, że znalezioną rurkę okazywał wielu osobom, m.in. policjantce, która była na miejscu, swojej żonie, samej KR, ale nikt nie był zainteresowany tym przedmiotem, nawet KR nie potwierdziła, że jest to ta rurka, którą była podobno bita przez Bartłomieja. Fakty są takie, że to narzędzie rzekomej przemocy nigdy nie zostało odnalezione, pomimo tego, że mieszkanie (miejsce zdarzenia), zostało bardzo szybko sprzedane przez ojca KR i opróżnione ze wszystkich rzeczy. Z zeznań ojca KR wyraźnie widać, że bardzo szukał tego przedmiotu, ale jakoś go nie znalazł. O tym, że mieszkanie zostało szybko sprzedane i opróżnione do ostatniej rzeczy, także nie dowiemy się z żadnego uzasadnienia wyroku, ani SO ani SA. Jest to bardzo ważna okoliczność, ponieważ w uzasadnieniu wyroku SA, fakt nieodnalezienia rzekomego narzędzia przemocy (metalowej rurki), jest uzasadniany tym, że w mieszkaniu panował nieład i nie było możliwe gruntowne przeszukanie. Jednak w świetle faktu szybkiej sprzedaży mieszkania i opróżnienia go przez ojca KR, to uzasadnienie nie ma racji bytu. Zgodnie z prawami fizyki, metalowy przedmiot nie mógł wyparować. Nieodnalezienie metalowej rurki, o której zeznawała KR, pomimo tego, że mieszkanie zostało w całości opróżnione przed jego sprzedażą wraz z zeznaniami ojca KR, z których bez wątpienia wynika, że bardzo zależało mu na znalezieniu tego przedmiotu i pomimo tego nie odnalazł go, są podstawą do twierdzenia, że KR nie zeznała prawdy o rzekomym biciu jej przez Bartłomieja metalową rurką. Gdyby ten przedmiot faktycznie istniał, to zgodnie z prawami fizyki musiałby się odnaleźć najpóźniej podczas opróżniania mieszkania do sprzedaży.
  9. Bardzo ważna okoliczność, w ogóle nie ujęta ani podczas postępowania przygotowawczego, ani sądowego, to pominięcie najważniejszego dowodu w sprawie, jakim były nagrania wszystkich spotkań KR z jej rodzicami, które dokumentują całą genezę konfliktu o mieszkanie pomiędzy KR, a jej rodzicami. Nagrania te, obnażają fałszywe zeznania KR i jej rodziców. Ci świadkowie co innego zeznawali, niż było to udokumentowane na nagraniach. Biegły informatyk WS napisał w swojej opinii, że nagrania są bardzo obszerne i trudne do odsłuchania, co jest nieprawdą, więc biegły poświadczył nieprawdę. Opisuję to w *załączniku Z_04.
  10. W aktach sprawy jest zawiadomienie na Policję, złożone 18.04.2016 przez ojca KR, na swoją córkę KR, że ta nęka jego, jego żonę i drugą córkę. Sędzia w ogóle zignorowała to zawiadomienie. Nigdzie nie ma o nim mowy, ani w protokołach z rozprawy głównej, ani w żadnym uzasadnieniu wyroku! Chciałoby się zapytać, czy ofiara przemocy może nękać swoich najbliższych? Dlaczego Sędzia zupełnie pominęła tę ważną kwestię? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo ważna. Warto dodać, że donos do MOPS i na Policję o rzekomej przemocy wobec KR ze strony Bartłomieja, złożył ojciec KR w sierpniu 2015 r. Pominięte w postępowaniu nagrania demaskują to, że ojciec KR nie miał żadnych podstaw do takiego zawiadomienia, ale warto połączyć te dwa zawiadomienia: w sierpniu 2015 ojciec KR zawiadomił Policję i MOPS o przemocy wobec jego córki ze strony męża, a osiem miesięcy później złożył zawiadomienie na Policję na swoją córkę, rzekomą ofiarę przemocy, że jest sprawcą nękania jego rodziny. Jak zrozumieć postawę ojca KR? Jeśli dodam, że na pominiętych w rozprawie nagraniach widać, jak KR jest traktowana przez swojego ojca (np. nie jest wpuszczana do domu jej rodziców), to doprawdy trudno jest zrozumieć jak można tak traktować swoje dziecko, które podobno jest ofiarą przemocy? Dlaczego to nie było w ogóle przedmiotem wyjaśnień w postępowaniu?
  11. Eksperyment procesowy przeprowadzony został tendencyjnie, ponieważ rekonstrukcja wydarzeń z 2.06.2016 była prowadzona tylko z obserwacji zewnętrznej kompletnie pomijając warunki na balkonie. Mało tego, osoba symulująca rzekome wypchnięcie stała w miejscu, gdzie 2.06.2016 stały puste kartony! Aby to stwierdzić, wystarczy spojrzeć na zdjęcia z oględzin balkonu (zdjęcie to jest przywołane w załączniku Z_02), jakie wykonała Pani Prokurator AK 2.06.2016. Takie prowadzenie procesu wskazuje na manipulacje i kreowanie nieprawdziwych okoliczności zdarzenia.
  12. Miesiąc po wydaniu wyroku w Sądzie Okręgowym, KR udzieliła publicznego wywiadu https://www.youtube.com/watch?v=7ynBxkyDxPk&t=21s  w którym opowiedziała jak sama zsunęła się z balkonu. Obiektywne dowody potwierdzają, że tak właśnie było. Przypomnę te dowody: (A) oględziny miejsca zdarzenia k226 (warunki na balkonie), (B) brak śladów DNA KR na rękach Bartłomieja Rondo, (C) brak śladów na plecach KR po fikołku, jaki rzekomo wykonała, po rzekomym wypchnięciu jej z balkonu (tych dowodów nie znajdziemy w uzasadnieniu wyroku! Sędzia je przemilczała). Dodam, że opis rzekomego wypchnięcia KR z balkonu, jaki jest w uzasadnieniu wyroku SO na str. 14 oraz uzasadnieniu wyroku SA na str. 22, jest w jawnym konflikcie z obiektywnymi w/w dowodami, jakie są w aktach sprawy. KR, pomimo tego że Sąd jej wmawiał, że nie pamięta faktu wypchnięcia jej z balkonu, konsekwentnie twierdziła, że nie było żadnego wypchnięcia i że sama zsunęła się z balkonu. Nie tylko w postępowaniu przygotowawczym, ale także na procesie oraz w/w wywiadzie, a także w drugim wywiadzie, którego udzieliła 22.01.2020: https://www.youtube.com/watch?v=CrgHDCYYMcI&list=PLcu_coDXOZhPaxfyzcmpjbeE5BsXKrnFp&index=2  W tamtym czasie, KR nie była pewna, czy przypadkiem nie znajdzie się świadek, który zezna, że widział jak ona sama wychodziła z balkonu. Zeznała nawet 3.06.2016r., że „nie wie, czy ktoś ją widział, jak zsuwała się z balkonu”. A mogła się tego obawiać, że ktoś ją widział jak sama wychodziła z balkonu, ponieważ zdarzenie miało miejsce w porze, gdy w okolicach było sporo ludzi, w ruchliwym miejscu Gdyni. KR pomimo wykreowanej przez SSO wersji o wypchnięciu jej z balkonu przez Bartłomieja Rondo, wolała mówić prawdę o tym zdarzeniu, które miało miejsce publicznie, by na wypadek gdyby jednak ktoś się znalazł kto widział, jak ona wychodzi z balkonu, kto zeznałby, że nie było wypchnięcia (próby zabójstwa), zapewnić sobie wiarygodność, ponieważ dawało jej to swobodę w zmyślaniu przemocy, która podobno odbywała się za zamkniętymi drzwiami. Przesłankami do postawianiu tezy o tym, że KR nie zeznawała prawdy o rzekomej przemocy są: (A) poważne nieścisłości i niekonsekwencje w jej zeznaniach, na które SSO JW w ogóle nie zwracała uwagi. Opisuję to w załączniku *Z_02 i załączniku Z_05, (B) porównanie jej zeznań z nagraniami, które zostały pominięte w rozprawie, a które demaskują wiele rozbieżności pomiędzy tym, co zeznawała KR, a tym co jest obiektywnie udokumentowane na pominiętych przez SO JW, nagraniach, (C) oraz publiczna aktywność KR, m.in. w/w wywiadach KR. Warto dodać, że w pierwszym wywiadzie KR opowiada także o początku przemocy. Historia, którą opowiedziała w tym wywiadzie, jako początku przemocy jest kompletnie przez nią zmyślona. Nie ma w całych aktach sprawy takiej historii, jaką opowiedziała KR w wywiadzie, a i początek przemocy został zupełnie inaczej ustalony na rozprawie. Sędzia JW wskazała na początek przemocy trzy interwencje policji z 2013 roku (Policję wzywał zawsze ojciec KR). W aktach sprawy są notatki Policji z tych interwencji, lecz one zupełnie nie potwierdzają przemocy, a tylko nieporozumienia małżeńskie. Jednak Sędzia SO uznała, że to był właśnie początek przemocy, co KR potwierdziła na rozprawie. A miesiąc po wydaniu wyroku w Sądzie Okręgowym, KR miała inną, nową wersję początku przemocy. Biegła psycholog MS napisała w swojej opinii, że KR nie ma skłonności do fantazjowania, lecz jak pokazują fakty (wywiad), biegła nie miała racji.
  13. KR intensywnie publikuje w mediach społecznościowych opowiadając o swoich przeżyciach jako ofiary przemocy. M.in. opisała także zmyśloną historię o jej rzekomej próbie samobójczej i ataku Bartka na nią. To kolejna jej fantazja. W całych aktach sprawy nie ma słowa o żadnej próbie samobójczej, a historia którą wykorzystała KR do tej nieprawdziwej próby samobójczej, ma zupełnie inny opis w materiałach akt sprawy. KR zupełnie zmieniła fakty, jakie są w aktach sprawy. Zostało to opisane w zawiadomieniu o składaniu fałszywych zeznań przez KR, *załącznik Z_05. KR lubi zmyślać, koloryzować zdarzenia i nie jest prawdą to, co napisała biegła psycholog MS, że KR nie ma skłonności do fantazjowania. Fakty dowodzą, że owszem ma i że KR jest kompletnie niewiarygodna. Nawet na jednym ze spotkań z rodzicami (nagranym), rodzona matka KR, po tym jak dowiedziała się, że KR ją okłamała, mówi do niej, „aby poszła do szkoły aktorskiej”.

Jestem z zawodu analitykiem, znam wagę faktów, obiektywnych dowodów oraz znam rolę jaką pełnią one w analizie i wnioskowaniu. Od ponad trzech lat wskazuję Państwu obiektywne dowody na to, że Bartłomiej Rondo został skazany na 15 lat pozbawienia wolności za czyny, których na pewno nie popełnił, ale Państwo wciąż udajecie że nie rozumiecie o czym piszę.  Przecież dowody, fakty same się komentują, nawet nie trzeba nic tłumaczyć, jednak instytucje polskiego wymiaru sprawiedliwości mają kłopot ze zrozumieniem i twierdzą, że procedowanie było prawidłowe, że przestępstwa na jakie wskazuję (poprzez wskazanie na dowody), nie miały miejsca, a jedyny „argument” na poparcie Państwa stanowiska jaki przedstawiacie w pismach, to argument ad personam, który zarzuca rodzinie Bartka i jemu samemu to, że są niezadowoleni z wyroku i dlatego składają pisma kwestionujące ten wyrok. Nie kwestionujemy wyroku, tylko zawiadamiamy od ponad trzech lat o bardzo poważnych naruszeniach, jakie miały miejsce podczas procesu XIVK 101/17 oraz II AKa 247/17. Ponadto argumenty ad personam są zawsze używane wówczas, gdy strona nie ma nic na obronę swojego stanowiska.

No więc, w ani jednym piśmie od Państwa, nie podaliście Państwo ani jednego argumentu merytorycznego na to, że ja się mylę, że faktycznie proces XIVK 101/17 został przeprowadzony z zachowaniem praworządności, nie łamiąc art. 45 Konstytucji RP (praw obywatelskich Bartłomieja Rondo). Każdy rozsądnie myślący człowiek wie, że jeśli druga strona nie ma racji, to wystarczy to merytorycznie uzasadnić i temat zostaje zamknięty. Dlaczego Państwo w ani jednym swoim piśmie nie uzasadniliście merytorycznie swojego stanowiska, dlaczego nie obaliliście rzeczowo ani jednego dowodu, na jakie wskazuję zawiadamiając o przestępstwach, jakie miały miejsce podczas prowadzenia procesu XIVK 101/17 w Sądzie Okręgowym w Gdańsku? Przecież gdyby takie argumenty padły, natychmiast zamknęłyby całą sprawę. Od ponad trzech lat unikacie Państwo zmierzenia się z dowodami na popełnienie wielu przestępstw podczas prowadzenia w/w procesów, a taka postawa dowodzi tylko kolejnego przestępstwa jakim jest poplecznictwo. Piszę o tym w załącznikach *Z_06 do tego pisma.

Nigdy nie zmierzyliście się Państwo z żadnym dowodem, faktem, na jakie wskazuję od ponad trzech lat. Proszę wreszcie uczciwie i rzetelnie podejść do tej sprawy. Proszę wykazać, że SSO JW nie wykreowała fikcyjnych zdarzeń i nimi nie obciążyła bezprawnie Bartłomieja Rondo, że SSO nie ukryła dowodów niewinności Bartłomieja Rondo, poprzez zupełnie pominięcie ich w uzasadnieniu wyroku, że Prokurator AK nie oskarżała wbrew dowodom niewinności Bartłomieja Rondo, jakie sama zebrała, że biegli przedstawili rzetelne opinie zgodne z prawdą. Proszę przesłuchać nagrania, jakie zostały pominięte w procesie i udowodnić, że świadkowie tak zeznawali na procesie jak to jest udokumentowane na nagraniach, czyli zgodnie z obiektywną dokumentacją zdarzeń.

Nie mogę pojąć jak to możliwe, że nie ma ani jednej osoby w polskim wymiarze sprawiedliwości, która w oparciu o fakty i dowody miałaby odwagę przyznać, że tyle zła zadziało się na procesie XIVK 101/17 prowadzonym w Sądzie Okręgowym w Gdańsku, że proces ten był jawnie manipulowany, że skazano człowieka za coś, czego nie zrobił, pomimo że są dowody jego niewinności. Dowody, które są w aktach sprawy o tym dobitnie świadczą. Jeśli piszecie Państwo, że: „Pana w/w pisma zostały szczegółowo przeanalizowane i stwierdzić należy, że nie podniósł Pan w nich żadnych okoliczności, które nie były znane już wcześniej w przeprowadzonym postępowaniu przygotowawczym i sądowym sygn.. jw.” – to aż chce się zapytać, czy znane były Państwu te wszystkie fakty, które są wymienione powyżej w 13 punktach? Jeśli tak, to proszę wytłumaczyć jak mógł zapaść w tej sprawie taki okrutny wyrok w świetle faktów wymienionych powyżej? A jeśli nie były znane, to proszę uznać, że jest 13 nowych okoliczności, które zgodnie z przepisami nakazują wznowienie procesu. Zgodnie z Konstytują: SPRAWIEDLIWEGO PROCESU. Nie mówiąc o tym, że jest przepis art. 523 §1 kpk, który brzmi: Kasacja może być wniesiona tylko z powodu uchybień wymienionych w art. 439 lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia. Kasacja nie może być wniesiona wyłącznie z powodu niewspółmierności kary. W przypadku tego procesu doszło do szeregu, wielu rażących naruszeń prawa, które miały istotny wpływ na treść orzeczenia. Dowody na te naruszenia są w aktach sprawy.


* wszystkie w/w załączniki są zawiadomieniami o popełnieniu przestępstw. Dla zainteresowanych są one przedstawione we wcześniejszych notkach niniejszego bloga.

 

JohnLow
O mnie JohnLow

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka