Józef Brynkus Józef Brynkus
91
BLOG

Działanie dyrekcji FCA Poland to jest ewidentne bezprawie i tym powinna się zająć PIP

Józef Brynkus Józef Brynkus Gospodarka Obserwuj notkę 0
W związku z zapowiedzią dyrekcji FCA Poland i wydanym komunikatem dot. obowiązku pracy w niedziele (foto poniżej) postanowiłem zapytać, co sądzi o całej sprawie prof. Józef Brynkus. – „W PRL mieliśmy do czynienia z eksploatacją pracowników, narażaniem ich na uszczerbek na zdrowiu, a nawet utratę życia, ale organizacyjnie nigdy takiego rozwiązania (obowiązek pracy w niedziele – przyp. K.P.) nie wprowadzono. Dyrekcja FCA Poland jest tu pionierem. I w ten też sposób przyznaje się do nieudolności nie tylko w zarządzaniu zasobami ludzkimi, ale też procesami produkcyjnymi” – mówi prof. Józef Brynkus w rozmowie z Krzysztofem Przybylakiem.

Po pierwsze chciałbym Panu prof. Józefowi Brynkusowi bardzo serdecznie podziękować za dotychczasowe wieloletnie wspieranie pracowników Fiata w Polsce, to dla ludzi pracy ma wielkie znaczenie. Przechodząc do obecnej sytuacji już tłumaczę o co chodzi.

Dyrekcja FCA Poland na spotkaniu online ze Związkami Zawodowymi, które mają swoje siedziby na terenie tyskiej fabryki przedstawiła informację, że będzie zarządzanie Dyrekcji FCA Poland o rozpoczęciu trzeciej zmiany o godz. 22:00 w niedzielę i zakończeniu o godzinie 6:00 w następną niedzielę (siedem dni pracy), dodatkowe płatne w nadgodzinach. Będą to niedziele w dniach 15, 22, 29 maja 2022 r.

W związku z zapowiedzią dyrekcji FCA Poland i wydanym komunikatem dot. obowiązku pracy w niedziele (foto poniżej) postanowiłem zapytać, co sądzi o całej sprawie prof. Józef Brynkus. – „W PRL mieliśmy do czynienia z eksploatacją pracowników, narażaniem ich na uszczerbek na zdrowiu, a nawet utratę życia, ale organizacyjnie nigdy takiego rozwiązania (obowiązek pracy w niedziele – przyp. K.P.) nie wprowadzono. Dyrekcja FCA Poland jest tu pionierem. I w ten też sposób przyznaje się do nieudolności nie tylko w zarządzaniu zasobami ludzkimi, ale też procesami produkcyjnymi” – mówi prof. Józef Brynkus w rozmowie z Krzysztofem Przybylakiem.

image

Krzysztof Przybylak: Panie Profesorze jak ustaliłem pracownicy FCA Poland w Tychach będą począwszy od 22 maja 2022 roku zaczynać pracę na nocnej zmianie w niedzielę o godz. 22: 00 a skończą pracę ciągłą za 2 tygodnie 4 czerwca 2022 roku na drugiej zmianie o godz. 22:00 czyli będą zmuszeni przez dyrekcję fabryki pracować 13 dni z rzędu bez ustawowego czasu wolnego pomiędzy poszczególnymi tygodniami pracy, pomimo, że w Polsce obowiązuje 40 godzinny tydzień pracy! Czy słyszał Pan poza FCA Poland o takim systemie pracy?

Prof. Józef Brynkus: To jest pytanie retoryczne i odpowiedź na nie jest też oczywista: nie znam takiego przypadku. Jednocześnie zaznaczam, że chyba nie ma w Polsce takiego zakładu, którego kierownictwo zakomunikowałoby związkom zawodowym, a przez nie pracownikom, że możliwe jest takie – nawet czasowe – rozwiązanie dotyczące zatrudnienia. Wiadomym jest, że przy pracy ciągłej w zakładach wymagających takiego rozwiązania pracownicy też rozpoczynają pracę w niedzielę, ale mają – co oczywiste i wynikającego z kodeksu pracy – odpowiedni czas na odpoczynek. To jest ewidentne bezprawie i tym przypadkiem powinna się zając Państwowa Inspekcja Pracy.

Czy według Pana Profesora dyrekcja FCA Poland ma jakiekolwiek prawo do zmuszania pracowników do takiej pracy, bo jak tłumaczy: załoga musi być elastyczna i odpowiadać na wyzwania rynku, gdyż są zamówienia na samochody?

– Dyrekcja FCA Poland nie ma jakiegokolwiek prawa do zmuszania pracowników do takiego rozwiązania. Zresztą zastanawiam się czemu to ma służyć? Przecież efektywność pracy tak wyzyskiwanych pracowników jest o wiele mniejsza, a co więcej istnieje rzeczywista możliwość, że tak eksploatowani pracownicy mogą ulec poważnym uszkodzeniom ciała i ponieść uszczerbek na zdrowiu. Kto wtedy zapłaci im odszkodowanie?? Ubezpieczyciel raczej nie.

Czy wracamy do komunistycznego systemu pracy? Czy raczej jest to nieudolność w zarządzaniu zasobami ludzkimi i procesami produkcyjnymi? A może zagraniczne korporacje w Polsce tworzą obozy pracy, a Polacy mają być białymi niewolnikami Europy?

– To pytanie jest złożone. Trzeba więc odpowiadać po kolei na jego składniki. To nie jest powrót do systemu komunistycznego. Owszem wtedy mieliśmy do czynienia z eksploatacją pracowników, narażaniem ich na uszczerbek na zdrowiu, a nawet utratę życia, ale organizacyjnie nigdy takiego rozwiązania nie wprowadzono. Dyrekcja FCA Poland jest tu pionierem. I w ten też sposób przyznaje się do nieudolności nie tylko w zarządzaniu zasobami ludzkimi, ale też procesami produkcyjnymi. Nie nazwałbym jednak tego rozwiązania próbą utworzenia jakiegoś obozu pracy, bo jednak pracownicy dostaną (gdy się na to pod przymusem zgodzą) jakieś wynagrodzenie. Na pewno jednak jest to dowód, że wielkie międzynarodowe korporacje są słabo nadzorowane przez polskie władze i w praktyce robią co chcą. Jedne wprowadzają system ciągłej bez przerwy na wypoczynek pracy, inne zwiększają normy lub redukują zatrudnienia obciążając tym samym pracą tych, którzy nadal są zatrudnieni, jeszcze inne wprowadzają nieuczciwy system konkurencji – np. zatrudniają cudzoziemców (czytaj: Ukraińców), którym płacą więcej niż Polakom.

Jak Pan Profesor ocenia opisywaną sytuację? O czym to wg Pana świadczy?

– W zasadzie w poprzednich odpowiedziach zostało to już zawarte. Tu dodam tylko tyle, że takie rozwiązanie, które ktoś odważył się zaproponować jest dowodem na słabość związków zawodowych działających w FCA Poland. Gdyby ktoś wpadł na podobne w górnictwie – to już jutro musiałby się liczyć z hałdą węgla pod bramą zakładu.

Instytucje państwa w postaci PIP czy prokuratury nie działają w takich sprawach. Co jest tego powodem?

– No cóż – ciężko na to odpowiedzieć. Nie wyobrażam sobie, by przedstawiciele tych instytucji byli jakoś powiązani z Dyrekcją FCA Poland. Być może nie mają dość kompetencji. Ale niech je nabędą. Bo przecież powołane są te instytucje do ochrony Polaków i dbałości o przestrzeganie prawa. Najbardziej denerwujące jest to, że podejrzewam, iż pracujący w nich urzędnicy wiedzą o nieprzestrzeganiu polskiego prawa pracy, ale zawsze się tłumaczą, że pokrzywdzeni nie zgłosili swojej krzywdy i to uniemożliwia im interwencję.

Pan jest opozycjonistą z czasów PRL i w czasie Karnawału Solidarności jeden z postulatów mówił o wolnych sobotach. Jednak po ponad 40 latach pracowników znowu zmusza się do pracy jednak teraz już nie tylko w soboty, bo to jest standard (6 dniowy system pracy) w FCA Poland, ale chce się zmusić robotników do pracy w niedziele i 13 dniowego systemu pracy ciągłej bez dnia wolnego. Co poszło nie tak w III RP?

– Oczywiście, że coś nie poszło. Wiele rzeczy: niskie wynagrodzenia i oczekiwania wobec wyższego standardu życia sprawiły, że Polacy godzili się na takie rozwiązanie – bez wolnych sobót. I dziś wielu się do tego przyzwyczaiło. Jednak zauważam, że wielu Polaków jednak uważa, że sobota powinna się im należeć do odpoczynku. Niestety państwo polskie nie broni pracowników niemal wszędzie. A nawet stwarza takie wrażenie jakby eksploatację ich akceptowało. Samo też to robi. Podam przykład ze swojej branży. Wmawia się społeczeństwu, że nauczyciele pracują 18 godzin i jak się zgodzą na zwiększenie pensum, to będą więcej zarabiać. Gdyby zaakceptowali to rozwiązanie, to przyznaliby, że władze mają rację. Gdy tymczasem rzeczywistość jest taka, że nauczyciele pracują znacznie więcej niż 40 godzin w tygodniu. Korporacje korzystają z takiego podejścia: jeśli państwu wolno, to dlaczego my mamy tego samego nie robić?

Związki Zawodowej w FCA Poland są bierne i nie reagują na ewidentne łamanie prawa pracy oraz swobód obywatelskich, a wręcz legitymizują takie działania dyrekcji? Jak to nazwać?

– Częściowo odpowiedziałem na to pytanie wcześniej. Ale odpowiadając na ostatnie pytanie mogę stwierdzić, że to jest wręcz podłość.

Co by Pan radził pracownikom FCA Poland i innych firm z branży motoryzacyjnej w takiej sytuacji? Jak mówią badania rynku żeby jeden pracownik FCA Poland mógł montować samochody na jego rzecz musi pracować 4 pracowników u kooperantów produkujących części.

– Zmieńcie związki zawodowe, by one was lepiej reprezentowały oraz zorganizowały do protestów i walki o wasze prawa, a właściwie stosowanie prawa, które obowiązuje w Polsce.

Z prof. Józefem Brynkusem rozmawiał Krzysztof Przybylak.

Fot. Robert Szkutnik

Dr hab. Józef Brynkus, prof. UP Kraków, to pracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pochodzi z rodu górali podhalańskich i orawskich. Polski historyk i nauczyciel akademicki, profesor UP Kraków, poseł na Sejm VIII kadencji.

dr hab. prof. UP Kraków Józef Brynkus - wykładowca akademicki, poseł VIII kadencji Sejmu RP Ruch Kukiz'15, wybrany z okręgu nr 12 (Małopolska zachodnia). Mój fanpage na FB: https://www.facebook.com/brynkusjozef/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka