jurekw jurekw
2004
BLOG

Podkarpacie tym razem zagłosuje na PO

jurekw jurekw Rozmaitości Obserwuj notkę 15

 

Argumenty są mocne. Platforma pokazała, że to nie przelewki. Potrafi być sroga jak car i łaskawa jak ksiądz dobrodziej. Kiedy tylko doszła do władzy, skreślono wszystkie projekty przeciwpowodziowe na Podkarpaciu. Później była jeszcze jedna szansa - po śmierci senatora Mazurkiewicza obiecano, że nie tylko te projekty zostaną sfinansowane, ale gminy dostaną nawet z budżetu pieniądze na tzw. wkład własny. Ale Podkarpacie odrzuciło wyciągniętą dłoń....

Na reakcję władzy długo nie trzeba było czekać. Niedługo po wyborach uzupełniających do senatu zmieniono przepisy celne, odbierając możliwość zarobku "mrówkom" na granicy. Przy olbrzymim bezrobociu w przygranicznych miejscowościach, przejścia graniczne były jedynym źródłem dochodu wielu rodzin. Cios został więc wymierzony celnie.

Teraz mamy kolejne wybory i znów to samo. Naród ciężko się uczy. Zupełnie przypadkiem między wyborami decyduje się los wojskowych Zakładów Remontowo-Budowlanych w Jarosławiu. Jak stwierdził urzędnik z MON: "Resort obrony narodowej ma świadomość faktu, że likwidacja lub przeniesienie jednostki organizacyjnej sektora finansów publicznych oraz związane z tym ewentualne zmniejszenie zatrudnienia może prowadzić do negatywnych skutków dla społeczności lokalnej. W związku z tym wszelkie decyzje dotyczące przekształcenia poszczególnych jednostek organizacyjnych poprzedzane są wnikliwą oceną, z uwzględnieniem potrzeb i oczekiwań poszczególnych miejscowości oraz regionów."

No i wnikliwa ocena doprowadziła do wniosku, że likwidacja 500 miejsc pracy w niedużym mieście z 20% bezrobocia to jest to, czego potrzebujemy i oczekujemy.

Dzisiaj pracownicy tego zakładu nie rozumiejący tej dialektyki dziejów zablokowali drogę nr 4. Ale kogo obchodzą ich śmieszne protesty? Trochę miejsca poświęciły im lokalne media. Przy okazji okazało się że mądrych inaczej wyborców PO także na Podkarpaciu nie brakuje. Dzwoni taki do radia z dobrymi radami: niech się przekształcą w firmę prywatną. Tyle, że ten zakład żyje dzięki zamówieniom od wojska. Więc pomimo wysokiej rentowności to jeden podpis urzędnika decyduje o ich być czy nie być.

Z centralnych gazet - chyba tylko "Nasz Dziennik" opisał problem. Ale już niedługo będą tak bruździć. Ponoć władza już się dobiera do mediów ks. Rydzyka (chwalił się tym nowy przewodniczący KRRiT).

Nikt nie jest aż tak tępy, by tego nie zrozumieć. Nawet dla osła ilość bodźców jest wystarczająca. Mieszkańcy Podkarpacia widzą przecież, jaka władza potrafi być łaskawa. Po 300 tys dla powodzian którzy stracili domy, metro w Krakowie i kto wie co jeszcze....

Dlatego jestem pewien, że tym razem Podkarpacie poprze gremialnie PO w wyborach ;-)

 

jurekw
O mnie jurekw

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Rozmaitości