jurekw jurekw
267
BLOG

Pytania do pismaków

jurekw jurekw Rozmaitości Obserwuj notkę 5

 

Włączyłem TV, a tam ("Panorama") pan premier Donald Tusk mówi, że ma nadzieję, że już więcej żadna śmierć nie będzie wykorzystywana...

Wychodzi więc na to - że nie śmierć jest problemem, ale to że ktoś ją wykorzystuje. Wiadomo kto. Wszak nekrofilów już dawno wytropiono i wskazano z imienia i nazwiska.

Być może te słowa zostały wyrwane z kontekstu. Wypada więc napisać, że ktoś tu jest zdrowo walnięty. Albo premier, albo (tfu) dziennikarz. Jednak w obecnej sytuacji pisanie tego co wypada to jednak trochę za mało. A nie znam słów cenzuralnych, które by tą sytuację celnie opisały. Należałoby więc napisać, że ktoś jest mocno ... . I bynajmniej nie chodzi mi o tego zabójcę (to wszak ustalą biegli).

Na szkoleniu wojskowym komuniści nauczali nas, że wojna to kontynuacja polityki innymi środkami. Mordowanie przeciwników politycznych chyba też?  Oczywiście niezależni i wyważeni (tfu) dziennikarze będą nas przekonywać, że to mogło się zdarzyć po ob stronach, a polityczni przeciwnicy Kaczyńskiego będą przekonywać że to on jest winny. To też znamy z historii wojen. Przecież to Polacy w Gliwicach rozpoczęli II wojnę światową.

Dla normalnych ludzi agresji winien jest agresor. Jeśli ktoś zabija przypadkowych ludzi z okrzykiem "niech żyje Hamas" na ustach to "Rzeczpospolita" pisze o tym iż bojownik Hamasu dokonał zamachu, albo wprost - że Hamas znów zaatakował. Dlaczego więc dzisiaj napisaliście panowie (tfu) dziennikarze, że "Szaleniec zabił działacza PiS"? Dysponujecie jakimiś danymi na temat stanu jego zdrowia psychicznego?

Obawiam się, że na moje pytanie nie otrzymam odpowiedzi. Pewnie przejdzie ono nie zauwazone wśród lawiny komentarzy. A szkoda - bo ta z pozoru drobna kwestia pokazuje że w Polsce nie ma normalnej prasy. I nie ma co liczyć na jakieś 'otrzeźwienie'.

jurekw
O mnie jurekw

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości