Rzeczpospolita ( Imponujące majątki nowych europosłów) poznała „majątki nowych europarlamentarzystów. Ryszarda Czarneckiego, europosła PiS, od lat jednego z bogatszych polskich polityków w Parlamencie Europejskim gonią m.in. Róża Thun, Lena Kolarska-Bobińska czy Bohdan Marcinkiewicz z PO. Jednym z najmniej zamożnych jest Jerzy Buzek, były premier, dziś szef Parlamentu Europejskiego. „
Ograniczmy się do majątku skromnego najwazniejszego polskiego europosła :
„Jeszcze skromniej wypadają jedni z najlepszych polskich europarlamentarzystów pochodzących ze Śląska: prof. Jerzy Buzek i Jan Olbrycht. Były premier ma co prawda ok. 190 tys. zł oszczędności, ale tylko dwa małe mieszkania warte w sumie 75 tys. zł, z czego jedno należy do żony. „
Czy te wyliczenia są cokolwiek warte ?
Cena 1 m2 mieszkania rzadko jest niższa niż 5 tys zł ( zwykle wyższa) zarówno nowego, jak i starego, a tu mamy 2 male mieszkania warte 75 tys zł. Za taka sumę to można sobie kupić jakieś 15 m2 mieszkania
(może jeszcze takie są gdzieś) ale jednego, bo takich w o wymiarach 7,5 m 2raczej się nie dostanie. To jest raczej wymiar i cena komórki . Czyżby b. premiera nie stać było chociaż na kawalerkę ? - to jakieś 150-200 tys zł. I za oszczędności, które podobno posiada, mógłby awansowac z poziomu komorkówego do kawalerkowego.
Co tu jest grane ?
Kojarzony w przestrzeni publicznej z walką o naprawę domeny akademickiej, ujawnianiem plag akademickich i dokumentowania trądu panującego w pałacu nauki
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości