kamiln95 kamiln95
187
BLOG

Czytanie nie boli.

kamiln95 kamiln95 Rozmaitości Obserwuj notkę 3

 

 
 
 
Co zrobić, aby spowodować, że dobra książka stanie się dla nastolatków pewnym utrapieniem? Wystarczy wpisać ją na listę lektur szkolnych. Nie będę oryginalny, jeśli postawię tezę, iż nawet ciekawe książki tracą swą niezaprzeczalną wartość, gdy stają się lekturami szkolnymi. Tak to już jest, iż gdy jest nam coś odgórnie narzucane, musimy coś zrobić niejako z obowiązku, nie odnajdujemy w tym szczególnej przyjemności. Wręcz przeciwnie. Wydaje nam się to jedynie przykrym obowiązkiem, który za wszelką cenę staramy się ominąć.
 
 
 Jest kilka sposobów. Jednym z najczęstszych jest skorzystanie z pomocy, wcześniej przygotowanych streszczeń, dzięki którym wydaje nam się, że znamy treść danej książki. Jakie są tego skutki, pokazują nasze oceny. Niemniej, istnieje pewien problem w związku z tym, że nie czytamy nawet tych interesujących lektur. Pomijając już fakt, słabego czytelnictwa w Polsce, szczególnie wśród młodzieży, można uznać, iż na samym początku generalizujemy cały spis lektur. Co w potocznym języku można określić jako "wrzucanie wszystkich lektur do jednego wora", tyle, że to błąd. Faktycznie zdarzają się lektury, które nie są szczególnie porywające. Chyba nie będę odosobniony w swojej opinii, jeśli uznam, że opisy przyrody w "Nad Niemnem" były po prostu nużące. Tyle, że istnieje także druga strona medalu tejże sytuacji.
 
 
 
 Czasem zdarza się, iż w spisie lektur znajdzie się naprawdę dobra książka, która może przypaść nam do gustu. My się jednak o tym nie przekonamy, z góry zakładając, że wszystkie lektury są nudne. Takie myślenie spowoduje, że najpewniej stracimy okazję na poznanie czegoś nowego, co może nam się autentycznie spodobać.
 
A zapewniam, że niektóre z lektur są ciekawe. W końcu, Bułhakow, czy Camus są na jakieś podstawie uznawani za jednych z najwybitniejszych pisarzy w XX wieku. "Mistrz i Małgorzata", bądź "Dżuma", to nie tylko ciekawe powieści.  To także te przykłady z literatury, który po prostu warto znać w życiu, aby się nie zbłaźnić. Wyżej wymienione książki pokazują jedynie, że nie wszystkie lektury muszą być nudne, choć niestety takie panuje przekonanie. Właśnie takim myśleniem skazujemy nawet tak świetne książki na pewne zapomnienie, może nawet odrzucenie, co z pewnością nie jest sprawiedliwe wobec autorów tychże książek. Nie wszystko jest jednak sprawiedliwe i tylko od nas zależy, czy odrzucimy coś,  nie poznawszy nawet tego, czy też spróbujemy zagłębić się w coś i samodzielnie zdecydować, czy ciekawi nas dana książka, czy też nie. Czytanie nie boli.
 
 
 
 
(-) Kamil Niesyto

 
 
kamiln95
O mnie kamiln95

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości