"Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz zgłosił się do prokuratury, by przekazać dowody, które wskazują, że Andrzej Lepper chciał potwierdzić zeznania Jarosława Kaczyńskiego ws. afery gruntowej i że obawiał się o swoje życia.
Jak dowiedział się portal Niezależna.pl – wśród dowodów tych są nagrania rozmowy z Andrzejem Lepperem, w czasie której szef „Samoobrony” ujawnia źródło przecieku w aferze gruntowej oraz chęć podzielenia się tą wiedzą z prokuraturą.
Z pozyskanych przez „Gazetę Polską” materiałów wynika, że Lepper chciał potwierdzić przed sądem zeznania Jarosława Kaczyńskiego w sprawie tzw. afery gruntowej. „GP” ustaliła także, że były wicepremier obawiał się o swoje życie. Dowody, które Tomasz Sakiewicz przekaże dziś prokuraturze, stawiają pod znakiem zapytania przyjętą niemal od razu po śmierci Leppera wersję. że popełnił on samobójstwo z powodów osobistych."
Z tą chwilą wszystkie inne tematy schodzą na drugi plan.
Afera Rywina w porównaniu z tym co się szykuje, była jedyne eleganckim mordobiciem przy użyciu torebek w damskiej toalecie.
Zaczęły się być może najniebezpieczniejsze miesiące w historii Polski w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat.
Bowiem trudno sobie nawet wyobrazić wszystkie, możliwe konsekwencje, tego co się zacznie dziać i zakres użytych środków dla obrony status quo.
Oby tylko opozycja i wszyscy, którym na Polsce zależy, byli sobie w stanie uświadomić o co walczą, i co oznacza sięgnięcie po takie środki przez ich przeciwników.
Inne tematy w dziale Polityka