karlin karlin
1164
BLOG

"Wyznawcy Prezesa" go wykończą?

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 12

W każdym bądź razie próbują. Wygląda bowiem na to, że w miarę "zaostrzania się walki dobra ze złem" rośnie histeria w szeregach. I to głównie w szeregach "naszych".

Co miał do wyboru Jarosław Kaczyński?

Na początek kilka słów wyjaśnienia. Na pewno nie mógł całej sprawy bojkotu Euro 2012 na Ukrainie, rozkręcanej medialnie na szczeblu europejskim, przemilczeć. W jego sytuacji, gdy przeciwnik decyduje o przekazie medialnym, oznaczałoby to oddanie wrogowi prawa do dowolnej oceny, dlaczegóż to "Kaczyński boi się zabrać głos". W praktyce byłaby to niewyrażona, ale odtrąbiona przez media i tuskoidów niezgoda na bojkot. 

A wtedy miałby przeciwko sobie medialny i polityczny chór, krzyczący w kraju i zagranicą, że nic go nie obchodzi niedola opozycjonistki, maltretowanej w więzieniu. Wiadomo, Kaczyński - faszysta i zamordysta. I wszystko jasne.

Jarosław doskonale, z pewnością lepiej, niż wszyscy jego krytycy wie, kim jest Julia Tymoszenko, i że posadzenie jej przez Janukowycza w więzieniu to rodzaj porachunków wewnątrz gangu. Wie także, kim są wojujący o jej dobro, zachodni głupcy, hipokryci i wasale Kremla. 

Ale pomijając już fakt, że z pewnością nie podoba mu się, gdy ktoś bije kobietę, a przynajmniej, gdy ktoś o to podejrzewany nie dopuszcza niezależnych obserwatorów, aby mogli wszystko sprawdzić, to nie wolno mu doprowadzać do sytuacji, w której ktokolwiek może domniemywać, iż zgadza się on na dowolne traktowanie opozycji przez aktualnie rządzących.

Przesądza o tym zarówno historia jego działalności politycznej od połowy lat 70-tych ubiegłego stulecia, jak i aktualna sytuacja jako szefa największej partii opozycyjnej w totalitaryzującej się w procesie gnilnym III RP.

Co powinien zrobić Jarosław Kaczyński wedle tych wszystkich, którzy szczerze bądź nieszczerze deklarują, że są jego zwolennikami, ale nie mogą patrzeć, jak (przeważnie "znowu") strzela sobie w stopę?

Raczej trudno się tego doczytać. Tym bardziej w połączeniu z jakąś pogłębiona argumentacją. Większość poprzestaje na lamentach i klątwach co, przynajmniej dla mnie, jest doskonałą weryfikacją prawdziwości ich zaklęć, że tak w ogóle "są zwolennikami PIS i Kaczyńskiego". Jeśli tak, to niech Bóg strzeże Jarosława przed nimi.

Niektórzy próbują jednak gmatwaniną argumentacji sprzedać taką podpowiedź dla PIS, że zastanawiam się, czy nie jest ona czymś jeszcze gorszym od standardowej histerii i ozdobnej lamentacji.

Otóż dla niektórych nawoływanie przez Kaczyńskiego do bojkotu Euro 2012 na Ukrainie jest kardynalnym błędem, gdyż nam, Polsce potrzeba nawoływania do bojkotu tegoż Euro w Polsce. Tak bowiem opozycja może walczyć z szansą aktualnej władzy na jej wypromowanie się przy okazji Mistrzostw Europy. Jeśli to nie jest po prostu brednia, to jest to ten rodzaj podpowiedzi, którą dać może jedynie najgorszy wróg.

W sferze archetypów ludycznych wojna z potrzebą odreagowania narastającego stresu na drodze festynu czy zabawy to najprostsza droga do totalnej klęski.

Proszę sobie wyobrazić opozycję w PRL nawołującą do bojkotu mistrzostw świata w piłce nożenj w 1978 r. Nie zrobiło tego nawet podziemie w 1982 r. Bo co innego protesty, demonstracje, wykorzystywanie uwagi świata do zaprezentowania niezgody na obecnie rządzących, choć w sferze medialnej dominacji wroga są to zachowania także ryzykowne, a co innego wezwanie do bojkotu.

Pierwsze uderzają we władzę, a drugie w ciągnący na igrzyska lud. Protesty lud może zrozumieć, a nawet poprzeć, próba odebrania mu igrzysk wywoła w nim jedynie wściekłość. I to, zapewniam, nawet wśród zwolennikow opozycji. 

Warto aby wszyscy wyznawcy "genialnych analityków" (bo ich samych o to nie podejrzewam) uświadomili sobie, że to właśnie posunięcie Kaczyńskiego sprawiło, iż stawiający się z automatyzmem kukiełki po przeciwnej stronie Tusk jest obecnie coraz bliżej sprowokowania zachodnich polityków do zbojkotowania Euro 2012 także w Polsce.

Skoro polski rząd sprzeciwia się bojkotowi Ukrainy i de facto popiera Janukowycza, to czym się od Janukowycza różni?

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka