To nie stało się kilka dni temu, wczoraj czy dzisiaj. Pozbawiają się tego systematycznie, od lat, z własnej, nieprzymuszonej woli.

Przecież czy tak trudno sobie wyobrazić, jakie może być skojarzenie przechodnia, który koło czegoś takiego przejdzie? Zamknięci w klatkach, na chodniku? Kto ich zamknął, straż miejska, policja? A ten Duda na zdjęciu, w środku, też go zamknęli? Protestują? To Duda protestuje? Ale przeciw czemu? Dlaczego?
Ja wiem, wszystko zostało wyjaśnione na TT, FB i na portalach, na które większość przechodniów nie zagląda. Natomiast przy tej małpiej instalacji, żeby posłuchać o co chodzi, zatrzyma się może kilka procent, a zostanie przekonanych jeszcze mniej.
Jasne, można było założyć, że odpowiednie stacje, odpowiednio będą to próbowały nagłośnić, tylko że takie, piętrowe "kontrprowokacje" przestają interesować niezainteresowanych 95% widzów i słuchaczy już po kilkunastu sekundach.
Zresztą, czy aby na pewno nagłośnią? Jakoś nie mogłem w necie znaleźć, poza portalem Gazety Polskiej, z oczywistym, złośliwym komentarzem, informacji na ten temat. Przecież to wszystko, co napisałem na początku, to elementarz.
Tyle tylko, że siedzący w klatkach go nie czytali. W ogóle nie wiadomo, czy w życiu przeczytali coś sensownego, poza instruującymi ich SMSami. Ale czemu się dziwić, skoro ponoć na jednej z kartek było napisane - "Za używanie marihuany w celach leczniczych".
A potem, czasami, jęczą, że ten brak rozumu jednak strasznie boli.
I pędzą, na przykład do Kukiza, żeby rzucił zaklęcie i wyleczył.
A i tak to my ich będziemy musieli wykurować.
Inne tematy w dziale Polityka