Hipokryzja wylała się totalnym szambem. Poruszenie jakby stała się tragedia narodowa. Tuskowi zabrano prawo jazdy. Afera jakiej Polska nie widziała do tej pory. Oczywiście po stronie władzy i jej propagandowych mediach. Nawet część opozycji wygłasza brednie i zwykłe głupoty. Można się sprzeczać. że tak nie można, że to zagrożenie i tym podobne pierdoły. Fakt, taka jazda, szczególnie w terenie zabudowanym jest naganna, ale gdyby nie dotyczyło to Tuska, nic by się w mediach nie zadziało. Potępiać, ale nie zabijać politycznie. Czy taki jeden z drugim funkcjonariuszy z kasty Kaczyńskiego był aż tak grillowany za przekroczenia drogowe?
Tusk był głupi, bo dał się złapać. Jednak czy jakikolwiek kierowca w Polsce jest święty i jezdzi zgodnie z przepisami? Można się założyć, że nie ma takiego kierowcy w Polsce co by chociaż raz nie przekroczył 50 km/h w terenie zabudowanym. Nie znajdzie się taki, nikt ale to nikt nie jezdzi przepisowo. Dlatego niezrozumiale jest to oburzenie a w szczególności przez bandę rządzącą. Tam, po stronie władzy, ich suwerena słychać wycie, skowyt, że Tusk sieje śmierć na drodze. Krzyczą, że to bandyta drogowy, porównywany z zabójcami, którzy zabili samochodem czasem całe rodziny. Hipokryzja totalna.
Tusk popełnił dwa błędy. Jechał za szybko i to jest sprawa oczywista, poniósł kare i wszystko w temacie. Jednak drugi błąd i to zasadniczy to, że nie powiedział do tej pory-przepraszam. Jego krótki, lakoniczny wpis był tak naprawdę niczym. Musiał cos napisać, więc to zrobił. Jednak wystarczyło by napisać, że jest mu głupio, że zachował się jak skończony dupek i po prostu przeprosić. Nie wyszczególniać i opisywać za co i po co. To by w jakiś sposób zamknęło mordy tej hipokryzji. Po stronie ciemnoty i opozycji.
Kto nie ma, nie miał pokusy do przekroczenia prędkości? Tylko ten krzyczy teraz, ze Tusk to drogowy bandyta, co ma w krwi przekraczanie prędkości. To te osobniki teraz krzyczą, że to swoista zbrodnia. Dobitnie pokazuje to kurwizja, którego prezes sam kiedyś nie tylko przekroczył prędkość, ale nie zapłacił żadnego mandatu. to jest dopiero perfidne i chamskie.
