karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
60
BLOG

Morderstwa Godek.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka Obserwuj notkę 1

Czy Godek faktycznie dba o życie zarodków, płodów i nienarodzonych dzieci? W co tak naprawdę gra, co chce ugrać ta kobieta swoimi antyaborcyjnymi oczekiwaniami? Bo to czego oczekuje nijak się ma do jej codzienności. Można to w różny sposób opisywać, nazywać ją poprzez różne określenia, jednak najbardziej i ona o tym wie i ma pełną świadomość, ma po prostu krew na rękach. Jeśli posiada sumienie ma śmierć nie tylko kobiet, ale co najbardziej perfidne, ma na sumieniu zarodki, płody i dzieci. Godek żąda, żeby nie tylko kobiety rodziły patologiczne anomalia, ale także, żeby jakby co to, żeby kobieta prędzej umarła, niż zagrażająca ciąża została przerwana. Tylko w tej jej perfidii jest dość znaczące i istotne małe ale, raczej duże. Jak pokazał ostatni dramat, kobieta umarła a prędzej musiało umrzeć jak to chce określać Godek, też dziecko. Przecież to wbrew jej oczekiwań i żądań. 

Godek tak ma naprawdę gdzieś nienarodzone dzieci. Ona potrzebuje medialnego zainteresowania, być może a raczej na pewno jakiś korzyści. Ostatni przykład pokazuje, że śmierć matki i dziecka to to tylko dla niej wypadek przy pracy. Umierają płody? No trudno, bóg tak chciał. Matka przy okazji? Dla Godek to żaden problem. Ofiary muszą być składane na jej ołtarzu samozadowolenia. To nic, że nieuleczalny płód może się męczyć w łonie kobiety, to nic, że w męczarniach się urodzi i od razu umrze, to dla Godek nie ma znaczenia. On nie widzi tych dramatów, cierpienia, tragedii. Ona ma wtedy dobre samopoczucie, jest radość. 

Jest jeszcze coś, co ma na sumieniu ta pseudo obrończyni nienarodzonych dzieci. Samobójstwa kobiet. Tak, nikt o tym nie mówi, jakby się to ukrywała, ale prawda jest taka, że przez zakazanie aborcji przez Przyłębską i Godek, kobiety nie mając wyjścia, będąc w swoistej pułapce, popełniają samobójstwo. Są na tyle przerażone, bezsilne i opuszczone, że wolą odejść, niż cierpieć. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że mając niepełnosprawne dziecko, państwo odwraca się plecami od problemu. Kaczyński coś o tym wie i nic z tym nie zrobił. Bo niepełnosprawnymi się brzydzi. Gdyby było inaczej to by się z nimi spotkał gdy protestowali. On co bardziej chamskie, robił wszystko, żeby ich poniżyć, upodlić. 

Zakaz aborcji w dzisiejszym kształcie tak naprawdę wydaję wyrok nie tylko na kobiety, ale też na nierodzone dzieci. Lepiej, żeby dziecko w kobiecie umarło, niż miało dość do aborcji. Takie jest właśnie prawo, którego oczekiwała Godek. Prawo dzisiaj jest takie, że jest przyzwolenie na mordowanie nienarodzonych dzieci. Lepiej, żeby zmarły w kobiecie, niż pózniej byłby z tego kłopot, gdyby zmarły w trakcie porodu. To jest właśnie cała perfidia Godek, która na to pozwala. Przy akceptacji Kaczyńskiego. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka