Chyba już nikt nie ma wątpliwości czego oczekuję Kaczyński w dzisiejszych czasach. Spotkanie z wiernymi i oddanymi fanatykami Putina jasno i konkretnie pokazało, że Kaczyński zawarł sojusz z Putinem. Bardziej konkretnego przekazu być nie mogło. Ustalenia w Warszawie o dalszej, pogłębionej współpracy maiły pokazać światu, Europie szczególnie, że Polska w osobie Kaczyńskiego będzie w unii rosyjskiej. Putin od zawsze marzył o drugim ZSRR. Chciał być takim drugim Stalinem, przed którym drżał cały świat. Sam Kaczyński nie uznając praw demokracji, swobód obywatelskich nie mając innego wyjścia zawarł sojusz z Putinem. Oczywiście zachowując pozory swobody odrębności jako państwo.
Wstąpieniem Kaczyńskiego do sojuszu z Putinem, Kaczyński już oficjalnie potwierdził Polexit. To już chyba każdy zrozumiał, chyba dotarło nawet do idiotów głosujących na Kaczyńskiego i jego bandę. W tle też są i inne sprawy i rzeczy. które potwierdziły Polexit. Pierwszym jasnym sygnałem jest to, że Kaczyński odwrócił się plecami do Ukrainy. Pokazał swoje dupsko wolnej jeszcze Ukrainie. Bo w zamierzeniu Putina jest właśnie zajęcie Ukrainy. On chcę zająć Ukrainę w jak najmniej krwawy sposób dla siebie. Krym zajął praktycznie w jeden dzień i to w całkowitej akceptacji Europy, świata no i Polski. Dzisiaj chcę ten manewr powtórzyć, Putin ma poparcie pewnych kretynów i idiotów z Francji, Niemiec, Hiszpanii, Włoch, Węgier, Polski, Białorusi. To na spotkaniu w Warszawie, zostało to potwierdzone przez kretynkę z Francji i zaakceptowane przez innych oszołomów.
Jest jeszcze jeden ważny sygnał, że Kaczyński wprowadził Polexit. Dotyczy to ograniczenia wolności i swobody w internecie. Ma powstać państwowa spółka, która będzie miała całkowitą władzę nad wszystkimi sieciami komórkowymi i operatorami internetowymi. Po co taki nadzór a raczej totalna cenzura? Wiadomo, że do wściekłości doprowadza Kaczyńskiego jak mu się patrzy na ręce. On musi mieć spokój i żadnej kontroli a w szczególności, gdy nastąpi inwazja Rosji na Ukrainie. Nie chodzi o sam fakt, ale o brak reakcji ze strony Polski na agresję. To może się ciemnocie nie spodobać, że w jakiś sposób Kaczyński przyłożył ręce do tej inwazji. Jednocześnie rozprawi się z resztą mediów papierowych i co najbardziej istotne, kobieta od kotletów mielonych ustanowi, że TVN działa nielegalnie.
W Warszawie odbyła się narada pod auspicjami Putina pokazująca światu, że nawiązany został, już oficjalnie sojusz z Putinem. To była inauguracja powstania nowej unii. Unii państw faszystowskich i komunistycznych. Kaczyński chcę być w tej unii kimś znaczącym, na równi z Putinem. Putin będzie skupiał się na aspektach światowych, Kaczyńskiemu pozostanie Europa. Orban działać będzie na zachodzie, wschód czyli państwa bałtyckie, dostanie pan i władca z Nowogrodzkiej. Istniej też możliwość zmiany granic w niektórych państwach. Narada warszawska to był tylko początek. Po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, nastąpi następny podział łupów. Za milczenie i obojętność, równająca się z akceptacja inwazji, Putin może coś Kaczyńskiemu, oprócz ropy, gazu i węgla ofiarować. Czy to wygląda na rzeczy niemożliwe? To co było w intencji spotkania tych wszystkich oszołomów w Warszawie?
