To co się wydarzyła z udziałem tego kogoś, zwanego przez przypadek chyba człowiekiem, i to jest określenie jak na niego zbyt delikatne, pokazuję upadek moralny. Totalne dno, żenada i kompromitacja. Tylko ktoś pozbawiony człowieczeństwa może żerować na nieszczęściu ludzkim. Obiecywać rzeczy, które musiały być swoistym cudem. Mało tego, chciał za to olbrzymie pieniądze, które chorzy nie mieli, musieli się zapożyczyć. Kwoty były liczone w setkach tysięcy złotych. Typowe oszustwo z narażaniem ludzi na pewną śmierć. Bo obiecać komuś, że będzie żył nie mając ku temu medycznych podstaw to jest barbarzyństwo.
Mejza odstawił swoisty teatrzyk perfidii. Oglądając to chamskie widowisko miało się obrzydzenie. Wylało się jeszcze większe szambo, które nic nie miał wspólnego z jakąkolwiek empatią i zrozumieniem sytuacji. Jego chamskie wywody, bezczelne tłumaczenie i co najgorsze, wskazywał, że on jest niewinny a wszyscy się zmówili, żeby go zniszczyć. Złapany na oszustwie, krzyczy łapać złodzieja. Metoda sprawdzona i na pewno została ustalona z funkcjonariuszami Kaczyńskiego. Spektakl, który obnażył go całkowicie. On myśli i Kaczyński go w tym upewnia, że każde łajdactwo da się wytłumaczyć.
Ciężko zrozumieć a szczególnie patrzeć na Mejze. Brakuję po prostu słów na określenie takie co on zrobił i cały czas robi. Ten brak ludzkiego odruchu, nie zrozumienia i obojętności totalnej na ludzkie cierpienie. Nikt o zdrowych zmysłach nie zrobiłby takiego barbarzyństwa. Jak się słucha opowieści o przegranych nadziejach, które za grube tysiące obiecywał Mejza, to ogarnia człowieka wściekłość. Miałby ochotę na bardziej drastyczne zachowanie. Szczególnie gdy się widzi oszukane dzieci i rozpacz rodziców, którzy temu łachmycie uwierzyli. Jak mógł Kaczyński przytulic do piersi takiego bydlaka, który pozbawiony człowieczeństwa, wyłudzał miliony od państwa, Unii. Pozostawiając tego kogoś w rządzie, Kaczyński w sposób świadomy zaakceptował perfidie Mejzy.
Im dłużej ten typ siedzi w rządzie, tym bardzie Kaczyński i jego funkcjonariusze zanurzają się w jego szambie. Oni poprzez milczenie są wspólnikami tego oszusta. Dają zielone światło do dalszej działalności, którą nie przerwał do tej pory. Uczestniczą w żenujący Mejzy spektaklu. Pozwalając mu przy okazji się wybielić. Taka jest właśnie twarz mafii Kaczyńskiego.
Inne tematy w dziale Polityka