karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
122
BLOG

Morawieckiego VAT.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Gdy nie ma się kontroli nad podwładnymi, zle to świadczy o przełożonym. Dodatkowo, gdy usta są pełne krytyki w stosunku do poprzedników, nie wygląda to na poważne zachowanie. Morawiecki jako przełożony musiał wiedzieć, że jego podwładny zrobił sobie prywatny interes. Tłumaczenie, że przy tylu urzędnikach, nie ma opcji, żeby cokolwiek zauważyć, świadczy tylko o braku zainteresowania swoim resortem. Dodatkowo, trzeba zadać sobie pytanie, gdzie były służby Kamińskiego. Czy w odpowiedni sposób chroniły państwo przed takimi patologiami, czy były zainteresowane Banasiem.

Cała propagandowa papka Morawieckiego o uszczelnieniu VAT, dzisiaj stała się ideologia swoich. Uszczelnianie polegało tylko jak widać teraz na uszczelnianiu zysku dla swojego propagandowego wizerunku. Morawiecki jak mantrę powtarzał, że pieniądze z VAT kradli poprzednicy a oni przywrócili normalność. Jak widać, normalność to VAT dla swoich. Bez żadnej kontroli można było swoim ludziom wyłudzać pieniądze i to przez dłuższy okres czasu. Obłudą się teraz okazało, że afera już dawno się wydała, lecz dla korzyści partyjnych, została wyciszona, wręcz zamknięta w szafie Kamińskiego. 

Afera Banasia tak naprawdę jest afera Morawieckiego. To za czasów, gdy premier był nadzorca w ministerstwie finansów, dochodziło do kradzieży, wyłudzenia VAT. Banaś był tylko urzędnikiem, podległym Morawieckiemu, więc jako jego zwierzchnik nie interesował się problemami skarbowymi. Dziwne było, dlaczego tak bardzo się cieszą się Kamiński i Wąsik z wyboru Banasia na prezesa NIK. Teraz sprawa się pomału rozjaśnia. Banaś już dawniej musiał mieć opiekę służb. Być może się zaraz okaże, że wykrycie patologii z wyłudzanie VAT to zasługa Banasia, który pod przykryciem pomagał służbom. Teraz nagrodzony większym stanowiskiem poczuł swoją siłę mając poparcie w/w panów. Jest przecież niemożliwe, żeby człowiek praktycznie znikąd, postawił się samemu Kaczyńskiemu i trwał na obecnym stanowisku. 

Morawiecki nie zmieni swojej narracji i dalej będzie wmawiał wszystkim, że to on jest tym człowiekiem, który zniszczył mafie vatowskie. Jednak w swoim propagandowym pędzie, zapominać będzie, że to u jego boku była mafia, która wyłudzała a raczej okradała państwo. Nie wspomni, bo temat jest nie tylko niewygodny, co bardziej tajemniczy. W tle przecież mogą czaić się interesy służb, więc dla swojego bezpieczeństwa głowi nie nadstawi. Człowiek znikąd stał się ważniejszy od Kaczyńskiego i Morawieckiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka