rozpylaczek rozpylaczek
1000
BLOG

Lemingi, uczta sie polskiego od Kaczyńskiego!

rozpylaczek rozpylaczek Polityka Obserwuj notkę 28

Jarosław Kaczyński lubi podkreślać, że jest prawdziwym inteligentem, z górnej półki. Trzeba mu wierzyć na słowo. Broń Boże nie sprawdzać, bo wtedy może się okazać, że ta górna półka to bardziej półka w supermarkecie z najtańszymi towarami.

Prezes PiS wystosował do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej pismo, w którym skarży się, że Hanna Gronkiewicz-Waltz w niewłaściwy sposób poinformowała mieszkańców Warszawy o referendum. Jarosławowi Kaczyńskiemu chodzi głównie o to, że obwieszczenie jest dostępne wyłącznie w internecie i że „nie jest ono rozlepione w odpowiedniej liczbie w formie afiszy w miejscach wywieszania ogłoszeń, tak aby informacje dostępne były wszystkim wyborcom, a nie tylko tym mogącym korzystać z internetu”.

Nie jest to pierwsza tego typu wpadka naszego prawdziwego inteligenta z górnej półki. Przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej Jarosław Kaczyński, w pisemnym oświadczeniu dla Polskiej Agencji Prasowej, ogłaszał: „W związku z wydarzeniami politycznymi na Ukrainie oraz sytuacją uwięzionej liderki opozycji Julii Tymoszenko Prawo i Sprawiedliwość opowiada się za bojkotem rozgrywanych na Ukrainie meczy mistrzostw Europy w piłce nożnej oraz za dalszą presją na władze ukraińskie.

Odmiana rzeczowników w języku polskim jest dość trudna, bo występują końcówki oboczne, a użycie właściwej zależy od różnych czynników: głoskowej jakości wygłosu tematowego, znaczenia wyrazu lub po prostu zwyczaju językowego. W dopełniaczu liczby mnogiej rzeczowników rodzaju męskiego dominuje końcówka –ów, ale wiele wyrazów ma końcówkę –i lub –y. Niekiedy ten sam rzeczownik może mieć zarówno końcówkę –ów, jak i –i (-y): marynarzów i marynarzy, pokojów i pokoi, królów i króli, wężów i węży, ale zwykle pomylenie końcówki jest rażącym błędem i świadczy o mówiącym jak najgorzej. Tak jest z wyrazami „afisz” i mecz”. Nie ma słowa „afiszy”, jest słowo „afiszów”. Słowo „meczy” wprawdzie jest, ale nie jako rzeczownik w dopełniaczy liczby mnogiej, ale jako czasownik w trzeciej osobie liczby pojedynczej czasu teraźniejszego: koza lub owca meczy, czyli paszczowo robi „meee”.

Każdemu może się oczywiście w rozmowie wypsnąć zła końcówka, ale w oficjalnym piśmie wypada jednak trzymać się zasad gramatyki ojczystego języka. Zwłaszcza, gdy trzy razy dziennie ma się pełną gębę frazesów o patriotyzmie i wyższości intelektualnej nad innymi.

Jerzy Skoczylas

rozpylaczek
O mnie rozpylaczek

Stoję tam, gdzie stało ZOMO, dziecko resortowe, dziadek z Wehrmachtu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka