Nie zgadzam się z taką tezą. Autorka nie dość, że operuje ogólnikami, to nie bierze pod uwagę tego, że prawdziwa kampania może być dopiero po 10.05.2020r (jeśli do II tury dojdzie). Obecnie, poza Dudą, jest festiwal kandydatur o wybujałych "egach" i poza hejtem - niezdolnych do zaoferowania wyborcom niczego strawnego. Poważne wchodzenie w obecny festiwal wygłupów - to jałowe wytracanie energii. PiS postępuje racjonalnie.