Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
60
BLOG

Kuria atakuje, czy jest atakowana?

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Polityka Obserwuj notkę 8

Sprawa wywołuje ogromne emocje. Mówi się wprost o arogancji Kurii Archidiecezjalnej i upadku jej autorytetu. Dziennikarze komentujący sprawę nie unikają mocnych słów krytyki. Komentatorskie fora internetowe roją się od skrajnie negatywnych komentarzy.

Chodzi sprawę wynajmu VIII LO budynku, należącego do Kościoła katolickiego. Sprawa zaczęła się we wrześniu 2008r., kiedy Kuria w wyniku wyroku sądu odzyskała budynek zajmowany właśnie przez VIII Liceum Ogólnokształcące. Zażądała prawie 2 mln czynszu, na co nie chciało zgodzić się miasto, tłumacząc, że to stawka zawyżona, na którą Miasto nie stać.
 
Nie odzyskanie własności budzi wątpliwość, może nawet nie stawka, ale postawa przedstawicieli kościelnych, którzy proponując konkretną stawkę dziś uważają, że nigdy Kuria nie wyraziła się w sprawie konkretnych sum. A komentarze „Gazety Wyborczej”, która sprawę nagłośniła, uznali za naruszenie godności i dobrego imienia Archidiecezji.
 
Co pisała „Wyborcza”? Skrytykowała Kurię, że zaprzecza faktom proponowania Miastu stawki 1,8 mln zł rocznie za dzierżawę budynku (taką informację przekazali miejscy urzędnicy odpowiedzialni za gospodarkę nieruchomościami), a komunikaty odczytywane przez proboszczów podczas niedzielnych mszy w kościołach nazwała „niesprawiedliwymi” i „pełnymi fałszywych wiadomości”. Kuria dodatkowo uznała, że stwierdzenia użyte przez „Wyborczą” stanowią „silny cios w fundamenty aksjologiczne, na których opiera się działalność powoda”.
 
Postawa Kościoła od początku budzi wątpliwości – wpierw proponowanie stawki komercyjnej (np. za budynek gimnazjum katolickiego przy ul. Kanclerskiej miasto pobiera 12,5 tys. zł), następnie wycofywanie się z tego faktu, dość arogancka i lekceważąca postawa wobec protestu młodzieży w marcu 2009r. (słowa abp. Gądeckiego: „Młodzi chętnie się buntują i chętnie opuszczają lekcje. Sam też kiedyś taki byłem”)i obecnie (pytania dziennikarskie zbywane przez kurialnego ekonoma, ks. Henryka Nowaka: Nie będę mógł z panem rozmawiać ani dzisiaj, ani jutro, ani pojutrze. Idę spowiadać”) …
 
Wydaje się też, że poznańska Kuria stosuje taktykę „na zmilczenie”, jak to wielokrotnie przed tym robiła (m.in. pamiętna historia z ujawnieniem afery wokół zachowań abp. Paetza). Jednak atmosfera jest gęsta.
Kuria nie zauważyła generalnej zmiany nastawienia do Kościoła – nie jest on traktowany już tylko jako instytucja sakralna odpowiedzialna na zbawienie swoich podopiecznych, ale również jako siła polityczna– niekoniecznie lubiana.
 
Stąd też wielu poczynań nie da się wytłumaczyć „fundamentami aksjologicznymi” i im podobnymi. Ludzie patrzą na Kościół krytycznie i znajdują w nim wiele negatywów.
 
Afera wokół VIII LO tylko  wzmacnia antyklerykalną część opinii publicznej, ale radykalizuje postawy części neutralnej, zaś w głupiej sytuacji stawiając swoich sprzymierzeńców.
 
Po co ta awantura? I to jeszcze rok później? Niecodzienny Szczon (w Salonie24) proponuje radykalną postawę: „Jeden z forumowiczów napisał wprost: "Kiedyś Rafał A. Ziemkiewicz wzywał żeby nie dawać na tacę, dopóki biskupi się nie zlustrują. Wzywał tak dla dobra Kościoła, a nie przeciw niemu".
Czyżby zatem potrzebny był aż taki spektaktularny akt protestu, by ktoś w kurii otrząsnął się z letargu i samozadowolenia?”.
 
Czy potrzebne są jednak aż takie emocje? I aż taki gniew?

 

 

 

 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka